 |
Trudno wypuścić z ręki coś, czego człowiek się kurczowo trzymał. Nawet kiedy to coś, jest najeżone cierniami. Może zwłaszcza wtedy.
|
|
 |
Siedziałeś w barze jak co weekend, chlałeś, niedługo chyba tam zamieszkasz na stałe i gdy przez gardło spłynął znowu kieliszek, chciałeś wykręcić jej numer i ją usłyszeć.
|
|
 |
Pokazałeś mi raj, który zniknął.
|
|
 |
'' Czy wiesz jak to jest siłe na zamiary mierzyć, w sytuacji gdzie rodzona matka już w ciebie nie wierzy ? ''
|
|
 |
Jak przyjaźń to do śmierci i nigdy na odpierdol
|
|
 |
' Powiedz masz czym oddychać ? Gdzie dorastasz i wzdychasz, gdzie połykasz jak pelikan wszystkie pierdolone bzdury. Powiesz robią tak wszyscy, w lustrze pokaż sam który. Spróbuj zmienić coś na lepsze albo rozjeb struktury .'
|
|
 |
|
Co za sens teraz o tym myśleć? Wszystko dawno minęło.
|
|
 |
Alko wypłukało ze mnie wszystko, oprócz żalu.
|
|
 |
Czemu kiedy temat trudny, z rezygnacją krzyczysz chuj z tym?
|
|
 |
Zawsze wierzyłem w miłość - w ideę ponad biochemią, czułem że to ludzie tworzą piekło i tworzą niebo.
|
|
 |
Dochodzi czwarta nad ranem, zasypiam.
W słuchawkach mnie żegna moja muzyka.
|
|
 |
Magia jest w książkach, w ludziach nie bardzo,
książki zawsze pamiętały swoją wartość.
|
|
|
|