 |
Nie czuję sentymentów, powiem szczerze.
Wszystko przeleciało nam przez palce, może tak lepiej.
|
|
 |
Dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć. I mijamy się na dworze często unikając spojrzeń. I myślę o niej ciągle choć byliśmy niepoważni i brak mi jej najmocniej lecz to mój wymysł wyobraźni.
|
|
 |
Jestem obojętny, moje ego nie lubi się ze słowem smutek, może dlatego tak trudno naprawia mi się to co jest dobrze zepsute.
|
|
 |
Pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli.
|
|
 |
Kobieta poniża siebie samą, kiedy porównuje się z inną kobietą :)
|
|
 |
Byliśmy źli, gdzie wtedy było całe dobro?
|
|
 |
Jestem przeklęty, uzależniony od cierpienia, dramatu bólu, szalony cały czas się zmienia.
|
|
 |
Psychol, złego dotyku syndrom, w tej duszy bardzo zimno.
|
|
 |
Widzę Twoją twarz, gdzie nie powinno być niczego. Mam coś w sobie choć nie zawsze jest to coś dobrego.
|
|
 |
Pusta ta przestrzeń, przypomni ci o błędach, chciałeś ognia? To z piekła ogień cię dosięga. I nie rozgrzeje serca jak prawdziwe emocje, bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś dobrze. Mogłabym Ci wiele dać, to za czym tęsknisz, mogłabym za Tobą stać, uczynić wielkim. Gdybyś naprawdę chciał, powiedział to głośno, a karma jest zołzą, pokaże ci samotność.
|
|
 |
Czy chciałbym zbyt wiele, żeby nie być sam?
|
|
 |
Potrzebuję ciepła, tej szczerości, lecę w nicość, nie wstydzę się miłości - byłbym przecież hipokrytą. Wiele bólu mam, wiele nienawiści też, świeżych wiele ran, szczerych - prawdziwości chcę.
|
|
|
|