 |
Boję się oddać jej w całości, miłość przekracza wszystkie progi mojej dojrzałości, serce w najwyższym stanie gotowości, przyspiesza swój rytm, po to by walczyć przed utratą jej bliskości
mam dosyć życia w niepewności, im dłużej odkładamy ważne sprawy, czuję na plecach Twój oddech złości, to jest pościg, za szczęściem, które za każdą spokojną chwilę nam każe płacić bólem
|
|
 |
I kiedy jakoś znika ta radość życia, a wspomnienia brzmią już tylko jak zdarta płyta
|
|
 |
Rozpędzeni prosto w stronę słońca zatraceni w sobie tak bez końca
|
|
 |
w bezsensie sens jest jedynym awansem
|
|
 |
Może to Pan Bóg płacze jak patrzy na tych ludzi tyle się dla nich trudził a nie może ich obudzić tu nie potrzebny budzik tutaj chodzi o Ciebie więc zmieniaj ten świat zacznij właśnie od siebie
|
|
 |
obudze sie gdzieś ranem, po drugiej stronie globu
i podziękuje Bogu zacznę swoje życie znowu
|
|
 |
Przestań się dziwić, że masz ciągle pod górkę, skoro się pchasz na samą górę
|
|
 |
kumple poszli w pizdu, jesteśmy sami
Zastanów się, kogo nazywamy kumplami
|
|
 |
są sprawy których nie zapijesz wódką,
nauczyłem się żegnać, łatwiej mówi się trudno,
|
|
 |
"No i w sumie prawie wszystko wyszło nieźle mi,
tylko znowu ze wszystkiego wyszło wielkie nic"
|
|
 |
Czuję się szczęśliwa , po raz pierwszy od dłuższego czasu nie udaję . Mam ochotę wstawać , normalnie funkcjonować i uśmiechać się do ludzi . Nie czuję potrzeby łapania za żyletkę lub fajki . Nie chcę się niszczyć , przecież mu obiecałam . Chce po prostu codziennie być w jego ramionach , słuchać jak szepcze mi do ucha ' moja Kusia ' , czuć że dla kogoś jestem ważna . Odnalazłam osobę , której nie chce stracić , nie mogę stracić . Jestem już Jego . On jest już Mój . / kinia-96
|
|
|
|