|
Nie jesteś taki byłeś. Zmieniłeś się. Nie łatwo mi będzie odejść od ciebie. Lecz zrozum miałam być dla ciebie wsparciem i zawsze będę po twojej stronie i zawsze możesz na mnie liczyć, ale ja też potrzebuje wsparcia i kogoś na kogo mogę liczyć nie zależnie od pory. jest mi już coraz trudniej znosić to wszystko z uśmiechem na ustach. Nie wyrabiam psychicznie. Zatracam się. Potrzebuje twojego wsparcia
|
|
|
jestem twoja, choć w twoim mniemaniu takową być przestałam .// ansomia
|
|
|
bez ciebie już nic nie smakuje tak samo. Nawet podróż do szkoły jest inna. Herbata jest bardziej gorzka. Od 2 dni nic już nie ugotowałam, a przecież dobrze wiesz jak to uwielbiam czy uwielbiałam. Chyba juz nigdy nie zrobie niczego co robiłm z tobą. Przestane najlepiej oddychać. Bez ciebie oddech jest mniej tlenodajny, mniej potrzebny..
|
|
|
ten serial zawsze oglądaliśmy razem. kto by przypuszczał, że staniemy się jego głównymi bohaterami?
|
|
|
Była ubrana tylko w napalone spojrzenie, czerwone paznokcie, tusz na rzęsach i w naszyjnik od niego. A otulała ją pustka i chłód drugiego człowieka
|
|
|
Kto by pomyślał, że po tylu przykrych sytuacjach jakie przeszliśmy teraz rozmawiamy ze sobą jak dawniej. Jak gdyby nic takiego się nie wydarzyło. Jakbyśmy wciąż się przyjaźnili i byli sobie bliscy. Tyle nas łączyło, tyle nas póżniej poróżniło, a teraz? Jest jak dawniej i nie wiem dlaczego. Mimo tego wszystkiego jesteśmy dla siebie jak dawniej. To chyba tak miało być, chyba ma to właśnie tak wyglądać. Najwspanialsza znajomość jaką kiedykolwiek zawarłam. Chce by to trwało. By było i się już nie ksończyło. chce mieć ich obydwu przy sobie. chcę być szcześliwa!
|
|
|
Ja jestem jedną z tych, która przywiązuje się do każdego miłego słowa. Tą, która zawsze wszystko wyolbrzymia. Zależy mi na innych o wiele bardziej, niż ja kiedykolwiek znaczyłam coś dla nich. Robię sobie nadzieje, a potem płaczę. Staram się tylko, żeby nikt nie zauważył tego, że jestem smutna. Często się śmieję, bo kocham to. Taka już jestem. Cholernie wrażliwa i wesoła.
|
|
|
-Uwielbiam takie noce jak te-oznajmił muskając dłonią mojego nagiego ramienia-tak?a co najbardziej uwielbiasz?-spytałam z dziewczęcym łobuzerskim głosem,uśmiechając sie szeroko.-A wszystko uwielbiam,szczególnie jak leżysz przy mnie.Jak zasypiam i jesteś obok, jak budzę się i też jesteś obok- powiedzial-taaaak,szczególnie taka nagusienka leże obok !-dodałam wybuchając śmiechem,do ktorego i on się wlączył.-No to efekt uboczny tych wsponych nocy-szepnął,po czym objął moją twarz dłońmi i zaczął okładać mnie swoimi pocałunkami-Pragnę mieć z Tobą dzieci-zaczął układając mnie na swojej klacie-Wiem! ale jeszcze nie teraz, za min 3 lata Kocie-odpowiedzialam.-O nie ! za 9 miesięcy masz urodzić mi zdrowego bobasa!-krzyknął i zaczął calować moje nagie ciało,krok po kroczku odkrywając na nowo każdy zakamarek mego ciała.Rozczarowalam Go,bo nie doczekał się Bobasa, ale doczeka ! || Pozorna came back ! ;*
|
|
|
14 lutego - mimo, że nie tak cudowny jak miał być - jak dotąd jeden z dwóch najwspanialszych dni mojego życia
|
|
|
|
kocham żyć, kocham być, kocham patrzeć na to wszystko .. chociaż czasem było przykro .
|
|
|
|