 |
Jeżeli kiedyś mi wybaczysz zrobisz to wyłącznie dla siebie, by móc znowu zasnąć obok mnie, nigdy nie "wybaczysz" dla mnie - nie szukam wybaczenia.
|
|
 |
Moja samotność zaczyna się dwa kroki od Niego. Tak, samotna. Tak, niezaspokojona. Czas, który wszystko zmienia, zmienił Nas. Już nie pamiętam smaku Jego ust, przyjemności, którą dawał mi Jego dotyk. Chłód poranków, pozory bliskości – oddalają… A jednak gdy zamykam oczy widzę obrazy, które są powodem przyspieszonego bicia serca. Pościel pachnąca Nami, usta spragnione pocałunków. Leżąc koło siebie…
|
|
 |
Jeżeli masz ochotę na seks powiedz. Nie dorabiaj do tego teorii wielkiej miłości, pragnienia i tego, że Ci zależy. Łatwiej będzie znieś mi świadomość bycia Twoją dziwką niż pozbierać się po kłamstwie, którym chcesz mnie nakarmić.
|
|
 |
"-Co mi kupisz na urodziny ? - Koszulkę z napisem GAME OVER"
|
|
 |
Nie zostało mi po Tobie zbyt wiele, sumiennie wyrzucam resztki naszego wspólnego życia, chociaż ciężko przyzwyczaić się do pustego miejsca w łóżku i ciężko wstawiać wodę na jedną tylko kawę. To nadal żyje, nadal jem, nadal boli mnie ząb, czesze włosy, maluje oczy. Tak naprawdę nic się nie zmieniło. Nic. Nic poza tym, że tęsknie.
|
|
 |
Usiadł naprzeciwko mnie by idealnie móc wtapiać swój wzrok w moje tęczówki. Złapał lekko za dłoń i wtedy zobaczyłam ten grymas na twarzy, który mówił "pocałuj mnie". Uśmiech przemknął po moich ustach jak cień by szybko zniknąć. Schował się by nie dać poznać, że tak bardzo tego chce.. że z każdym jego przygryzieniem wargi mam coraz większą ochotę wtopić się w jego usta i zapomnieć o wszystkim ale boję się. Strach znalazł we mnie idealną przyjaciółkę, słabą istotę.. a ja? Nie potrafię uwolnić się od niego.. Pokochał mnie. Moje wnętrze i rozdrapane rany, którymi karmi się każdej bezsennej nocy. Jestem jego.. zawładnął mną. Nie daje szans na miłość, która mogłaby uleczyć wszystko co boli. Mogłaby wymazać z pamięci tą część wspomnień, która pogłębia rany na sercu.. tą, która budzi mnie w środku nocy z łzami na policzkach. Jego miłość mogłaby mnie uratować, ale on znalazł we mnie idealną przyjaciółkę, jest egoistą - ma na imię Strach i nie umiem się go pozbyć. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Powoli umieram gdzieś tam w środku. Chyba serce zaczyna mi się kruszyć i z ogromną siłą upada na same dno zadając wtedy największy ból. Kując tak bym nie zapomniała jak bardzo zraniłeś. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Dzisiaj z wielkim uśmiechem na twarzy,spoglądam co chwila na listę kontaktów,szybko odszukując Twoje imię,po czym od razu się odzywasz,a kąciki moich ust unoszą się ku górze. Dzwonisz do mnie,a ja odbieram,czując ulgę. Twój głos stał się takim moim małym ukojeniem. Dobrze,że Cię poznałam,dobrze,że kierujesz w moją stronę szczere słowa. Dobrze,że jesteś. [ shoocky ]
|
|
 |
Pierwszy raz od tak dawna ogrzałam się w innych ramionach. Ktoś inny sprawił, że miałam ochotę się śmiać. To taki mój Mount Everest. Prywatny, osobisty, nowy... Już się nie boję.
|
|
 |
Moje szczęście ma jego imię. Każde szczęście ma imię - Twoje też. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|