 |
|
boję się spojrzeć w Twoje oczy, bo nie wiem jak wiele możesz zobaczyć w moich.
|
|
 |
|
Obserwujesz Go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym, że może kiedyś będzie Twój, chociaż na chwilę. On podchodzi do Ciebie, Twoje serce bije coraz mocniej. Próbujesz wmówić sobie, że Go nie kochasz, ale śnisz o Nim, masz nadzieję, modlisz się, żebyście mogli być razem. Miałaś tak kiedyś?
|
|
 |
|
Zastanawiam się - rzekł - czy gwiazdy świecą po to, żeby każdy mógł pewnego dnia znaleźć swoją.
|
|
 |
|
znasz ten stan? Kiedy pomimo tego, ze masz włączone wszystkie dźwięki co chwilę patrzysz na leżący obok telefon by popatrzeć czy czasem nie napisał?
|
|
 |
|
Słodko jest nocą patrzeć na niebo, gdy kochasz różę, która znajduje się na jednej z gwiazd. Wówczas wszystkie gwiazdy są ukwiecone.
|
|
 |
|
Prawda jest taka, że czasami brakuje mi Ciebie tak bardzo, że ledwo mogę to znieść .
|
|
 |
|
Choćbyś Sensu Nie Czuł Musisz Iść Człowieku;]
|
|
 |
|
Czasami nie mam do cholery pojęcia po co znowu wykręcam jego numer i znowu i znowu. Chociaż i tak wiem że nie odbierze.♥
|
|
 |
|
Nigdy w życiu nie chciałabym mieć sytuacji, kiedy będę w stanie pójść za kimś w ogień, a ten ktoś będzie miał na to wyjebane. ♥
|
|
 |
|
Abstrakcyjne słowa, które stają mi w gardle, a trudność ich wymowy jest wręcz absurdalna. usta drżą mi jak nigdy wcześniej, a Ty stoisz przede mną z litością w tęczówkach, pytając czy dobrze się czuję. świetnie, pomimo serca walącego jak wirująca pralka i faktu, że robię z siebie skończoną idiotkę, to świetnie - pomyślałam.
|
|
 |
|
Pokłócona z przyjaciółką, zawsze miała nie najlepszy humor. smutna i zła biegła ze sklepu, kiedy nagle na kogoś wpadła. chciała przeprosić i uciec jak najdalej, ale wysypały się jej pomarańcze. kiedy je zbierała, ktoś schylił się i zaczął jej pomagać. dopiero teraz mu się przyjrzała. brązowe, ciemne oczy, brunet, z tajemniczym uśmiechem. inny niż wszyscy, ten ideał. była tego pewna, czuła to. serce waliło jej w piersiach jak oszalałe, pomyślała nawet, że zaraz dostanie zawału. uśmiechnęła się do niego, a on odwdzięczył się tym samym. nagle usłyszała znajomy dźwięk, a obraz gdzieś znikł. teraz siedziała na łóżku, obok swojego misia z dzwoniącym coraz głośniej budzikiem. przygnębiona, postanowiła nie przejmować się snem i żyć dalej. z nadzieją, że kiedyś zakocha się szczęśliwie
|
|
|
|