 |
"Katherine: Wiesz dlaczego wróciłam? Wróciłam dla Ciebie.
Stefan: Kłopot w tym Katherine, że ja Cię nienawidzę.
Katherine: Nienawidzisz? Świetnie, tak się zaczynają wielkie miłości."
|
|
 |
|
''mam popękane wargi i rozmazany tusz pod oczami. mam 4 tysiące myśli krzyczących,żeby zrezygnować.''
|
|
 |
|
najtrudniej jest toczyć walkę o przetrwanie z ostatnimi resztkami sił.
|
|
 |
Jestem wyrachowana, albo szalona, albo to i to i jeszcze trochę nienormalna i na pewno obłąkana ale myślę, że Ty jesteś gorszy, ranisz ją, niszczysz jej kobiecość i jej psychikę, ona tego nie przeżyje, jeśli dowie się, że gdy zakładasz przy niej koszulkę a przy mnie ją ściągasz dostanie depresji, będzie rozjebanym emocjonalnym wrakiem. Nigdy nie wierzyłam w miłość, wierzę w zdradę. /ekstaaza
|
|
 |
i ranię się nałogowo. Codziennie po trochu. jestem masochistką...
|
|
 |
buduję wokół siebie mur nie do przejścia, a wtedy jedyną osobą, która będzie mogła mnie zranić, będę ja sama.
|
|
 |
M- którego wybierzesz? tego, który zaopiekuje się tobą czy tego, którym ty będziesz musiała się opiekować?
K- wybiorę tego, na którym bardziej mi zależy, bo akceptuje go takiego jakim jest.
M- teraz to mnie rozjebałaś...
|
|
 |
ja w szkole cały dzień:
• nienawidzę was wszystkich
• przestań krzyczeć, widziałaś swoją przyjaciółkę wczoraj!
• kurwa mać, ruszaj się szybciej
• zmądrzej, idioto
• może gdybym uderzyła głową o ławkę wystarczająco dużo razy, umarłabym
|
|
 |
Nic nie boli tak jak wyrwane marzenia.
|
|
|
|