 |
|
Otrzyj łzy i ułóż zmęczone powieki do snu. Nie czekaj. On nie wróci.
|
|
 |
|
Mój zdrowy rozsądek kończy się wraz z jego dotykiem.
|
|
 |
|
Nie jesteś taki, jak na pierwszy rzut oka się wydajesz.
Jesteś dużo trudniejszy i bardziej niedostępny. Jesteś idealny.
|
|
 |
|
. " .Mogłabym Cię zabrać gdzieś daleko stąd
Stworzyć dla nas wyspę marzeń, mały własny ląd.
Mogłabym zbudować nasz prywatny świat
Ogród pełen pięknych kwiatów, a w nim tylko Ty i ja.
Mogłabym codziennie rano witać Cię
Ciepłym słowem czułym gestem, zresztą dobrze wiesz.
Mogłabym zbudować nasz prywatny świat
Małą wyspę naszych pragnień
Na niej tylko Ty i ja. "
|
|
 |
|
Każde twoje słowo, które wypowiadasz analizuję kilkanaście razy,
aby zrozumieć jego sens i starać się znaleźć w nim iskierkę optymizmu.
|
|
 |
|
A w oczach miał takie coś, czego nie da określić się słowem. Coś, co znaczyło dla Niej więcej niż ciepła gwieździsta noc i słoik nutelli na własność.
|
|
 |
|
cząstka ciebie. mała pierdolona pojedyncza cząsteczka. odległe wspomnienie ciebie nadal krąży w moim umyśle. pod skórą, rozrywając mnie od środka. istniejesz w mojej podświadomości. na sam widok zapisanego gdzieś twojego imienia mam dreszcze, które przemykają mnie całą, zatrzymując się gdzieś w końcach mojego układu nerwowego. teraz, gdy cię nie ma, czuję jak coś zaciska się na mojej szyi. sprawia, że się duszę. w głowie szumią mi nuty tej jednej piosenki, przywołują wspomnienia, które wbijają się we mnie jak kolce kaktusa, który stoi na moim spalonym parapecie.
|
|
 |
|
I szczerze?
Mam wyjebane na to,
czy odwiedzi mnie książe z bajki,czy nie.
Na obecną chwilę wolę jego białego konia.
Zwierzęta mają chociaż uczucia.
|
|
 |
|
a rano ? przyklejam do twarzy uśmiech, jak co dzień. wieczorem zmywam go jak tusz z rzęs. to wszystko.
|
|
 |
|
Nie musisz niczego robic,aby czuc sie, kims wartosciowym. Wartosc twojej osoby nie ma nic wspolnego z twoim dzialaniem, mysleniem, odczuwaniem, intelektem, cialem, emocjami czy czymkolwiek innym. Jestes kims wartosciowym po prostu dlatego, ze jestes.
|
|
 |
|
Pierd. ! Okazuję się, że nie potrafię napisać prostej wiadomości, bo boję się kłamstwa, tego że nie będzie tak jak bym chciała, to głupie ale czuję się jakby wszystko we mnie przestawało chodzić, Czuje się bez sił, bez wartości, taka nie potrzebna. Ale wiem, że gdy się spotkamy rzucę Ci się na szyję, spojrzysz na mnie powiesz, że tęskniłeś, że mnie kochasz itp, a ja nie będę mogła się postawić bo mi tego brakuje, ale gdy już wróce do domu będzie jak było, czyli szaro, i bez uczucia. Boże dlaczego uczyniłeś mnie taką łatwą !?
|
|
|
|