 |
|
Jesteś tylko głupim rozpieszczonym dzieckiem, myślącym, że możesz mieć wszystko, nawet mnie... i... masz rację.
|
|
 |
|
'Spadam na ziemię i nie widzę sensu i mam cholerny opór by nie poddać się szczęściu. Mam kilka powodów dla których jeszcze tu jestem i mam kilka powodów przez które mijam się z sensem. To nierealne, chociaż tylko dla nich, nadal chce te czasy w których świat mnie nie ranił i w sumie dla wielu mogę się po prostu zabić i w sumie teraz ludzie są niezauważalni. Jestem ostrożna i nie ufam byle komu i jeśli mam problem to nie mówię "Weś mi pomóż". Może to źle, chociaż tak dla mnie lepiej, chce tylko jednego, Boże czy to tak wiele?'
|
|
 |
|
Nie żebym się przejmowała, ale... w ch** go lubiłam.
|
|
 |
|
Ja nie przeklinam . używam tylko partykuły wzmacniającej .
|
|
 |
|
coraz częściej na moich ustach pojawia się smak słowa: FUCK!
|
|
 |
|
bo jak mi jest przykro to kur.wa chyba normalne, że płaczę?
|
|
 |
|
' Z tego 'szczęścia' to aż się skakać chce... Najlepiej z mostu albo pod pociąg. '
|
|
 |
|
koniec love story, wypad z bajki.
|
|
 |
|
Stoi tam, w czarnej bluzie.
Uśmiecha się słodko, pali papierosa.
|
|
 |
|
Uwielbiam Twoje słówka,które wciąż mi szepczesz do ucha/marzycielka12
|
|
 |
|
Święty Mikołaju nie proszę cię w tym roku o zbyt wiele. Mam tylko jedno marzenie. Chce po prostu aby On był zawsze u mojego boku/marzycielka12
|
|
 |
|
Przechodziłam obok spoglądając ukradkiem na ciebie stojącego wśród swoich kumpli. Będąc na rogu odwróciłam się na pięcie rozpuściłam włosy, i przejecałam pomadką po ustach. Podeszłam do was normalnie się witając, śmiejąc się z debilnych żartów i zalotnie uśmiechając do twojego kolegi. - może się przejdziemy? tak .. sam na sam co? - spytał nieśmiało twój kumpel, chwyciłam go pod ramię - no pewnie - odpowiedziałam z entuzjazmem, kiedy już odchodziliśmy odwróciłam się w twoją stronę - szkoda nie? - szepnęłam w twoją stronę puszczając oczko. Ohh gdybyś widział swoją mine kochanie.
|
|
|
|