 |
|
czy kiedyś ktoś próbował dać Ci tyle nowych szans, jak ja? czy próbował tyle razy ktoś Twój naprawiać świat... jak ja?
|
|
 |
|
Ile od siebie dajesz, tyle do ciebie wraca.
|
|
 |
|
Nieudolnie wciąż próbuję wszystkich uszczęśliwiać. A sama w nocy umieram z żalu.
|
|
 |
|
ciągle na ciebie umierałem, ale ten nawracający proces zmęczył mnie tak bardzo, że teraz na twój widok nie chce mi się już wzruszać. nawet ramionami.
|
|
 |
|
Problem nie polega na tym, że nie wiem czego chcę, problem polega na tym, że wiem czego chcę, ale tego nie mogę mieć.
|
|
 |
|
Czasami uczucie jest tak oczywiste, że deklaracja wpada pomiędzy zdania i nawet jej nie zauważymy. I dobrze. Nie myślimy, czujemy. Tak powinno być. Bo to płynie z samego środka.
|
|
 |
|
Nie samo ciało mnie podnieca, ale Ty w nim.
|
|
 |
|
Nie znoszę, gdy jakakolwiek oczywistość zmusza mnie, bym bez zastrzeżeń w nią uwierzyła.
|
|
 |
|
Wszytko na co w tej chwili mam ochotę jest nielegalne, niemoralne albo tuczące.
|
|
 |
|
bo czuję się jakbym Cię spotkał we śnie,
żadna nie błyszczy jak Ty w tym mrocznym mieście.
|
|
 |
|
ja potrzebuję kogoś, kto się dla mnie poświęci. kogoś, kto naprawdę będzie miał siłe i ochote, żeby wziąć mnie za pysk, nakarmić mnie, cicho, bez pasji, bezgłośnie. bezproblemowo, bez szumów i bez sprzężeń dla mnie żyć.
|
|
 |
|
mówi się 'kocham' bo chce się odzewu. i 'śmierć' się odpowiada, choć inaczej trzeba.
|
|
|
|