 |
Jestem singlem bo nieszczęścia chodzą parami.
|
|
 |
Czy wiesz, że... czekolada zwęża Twoje ubrania?
|
|
 |
Życie jest krótkie więc łam zasady, wybaczaj szybko, całuj powoli, kochaj szczerze, śmiej się bez opamiętania i nigdy niczego nie żałuj.
|
|
 |
"Budzisz się rano i nie jesteś w stanie dotknąć dłonią żadnej części swojego ciała. Brzydzisz się siebie bardziej, niż wszystkich kloszardów z ulicy. Podchodzisz do lustra i masz ochotę je rozbić gołą ręką, nienawidzisz tego odbicia. Nienawidzisz wszystkiego. Tego na co właśnie patrzysz. Przecież to widać, przecież czujesz każdą ranę. Są tam. Tego, co siedzi w Twojej głowie i kazało Ci zrobić to wczoraj i na pewno karze zrobić dziś. I każdy dzień zaczyna się tak samo. Czujesz, że wszyscy nienawidzą Cię równie mocno, jak Ty sama. Wiesz to, po prostu tak jest. Chcesz się od siebie uwolnić, Twój własny umysł Cię zabija, z każdym dniem coraz bardziej skutecznie. Jesteś żywa. Wciąż czujesz każde uderzenie serca i jedyne, o czym marzysz, żeby to było ostatnie. Już. Przestań. Wystarczy. Zatrzymaj się, proszę. Dzień mija. Wracasz do domu, płaczesz, chcesz umrzeć. Kładziesz się do łóżka ze szczerą nadzieją, że jutro rano się nie obudzisz. Ile jeszcze wytrzymasz? Po co żyjesz?"
|
|
 |
Banan od ucha do ucha. :)
|
|
 |
Dwulicowi ludzie, nie wiem w którą twarz mam się wam śmiać.
|
|
 |
"Wszystko mnie boli, gdzie byś mnie nie dotknął, to mnie boli. Gdzie byś nie strzelił - trafisz we mnie."
|
|
 |
"Boże, pozwól mi Go dotknąć, poczuć, przytulić. Pozwól by był blisko. Daj mi Go. Całego, na kilka sekund, pozwól spojrzeć w oczy, lekko dotknąć dłoni. Zniszcz każdy kilometr, dzielący mnie od szczęścia. Proszę, Boże."
|
|
 |
"Wpadasz w ten melancholijny stan, patrzysz w dal i chciałbyś przestać istnieć. Mogą powiedzieć, że jesteś psycholem, ale to po prostu wykończenie tym całym syfem."
|
|
 |
"Dobrze wiem, co przeżywasz. Tak bardzo przyzwyczaiłeś się do samotności, że boisz się, co się wydarzy, jeśli znajdziesz kogoś, kto może cię z niej wyrwać."
|
|
 |
"Objawem mojej choroby było zobojętnienie. Postępujący paraliż serca, duszy i mózgu, beznadziejny pogląd na świat."
|
|
 |
"Mówisz, że jest dobrze. Rozmawiasz. Trzymasz się. Wmawiasz sobie, że jest w porządku. Czujesz się tak, jakby było. Ale wystarczy jedna sekunda. Jedno małe wspomnienie. Jedna myśl. Żeby wewnątrz posypać się na kawałki. Raz, drugi, trzeci, dziesiąty, aż kiedyś będą tak małe, że już się nie poskładają. Wiesz o tym tylko ty. Tylko ty wiesz co czujesz. Bo są takie stany, których nie warto opisywać, bo i tak nikt nie zrozumie. Trzeba z nimi żyć, albo nie…trzeba przez nie cierpieć…"
|
|
|
|