 |
Nie wierzę, gdy patrzę na samą siebie. Stałam się tą osobą, którą zawsze tak gardziłam. Nie mam uczuć. Jestem wyprana z jakichkolwiek emocji. Nie kieruję się już żadnymi zasadami. Najchętniej sama sobie dałabym w twarz.
|
|
 |
Póki jesteś tu ze mną, to miejsce coś znaczy.
|
|
 |
chciałabym wykrzyczeć, że Cię kocham i chwalić się tym wszędzie, że mam Ciebie i, że ze mną jesteś.
|
|
 |
Wszystko dookoła podpowiada mi, abym dała sobie z Tobą spokój. Rozum daje mi do zrozumienia, że nie ma sensu dalej się zadręczać, niepotrzebnie się starać... a serce głupio uparte nie daje za wygraną, nie pozwala zrobić kroku do przodu, kroku, który jest mi niezwykle potrzebny, aby normalnie funkcjonować.
|
|
 |
pragnę byś mnie przytulił. nie, nie chce by ona była zazdrosna. chce porostu być przez chwile cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
Może go nie kocham,tak to prawdopodobne,że tylko go lubię,ale ciągle o nim myślę i zastanawiam się, co robi,i jak się czuje.Czy wszystko mu się udało,czy myśli o mnie tyle,co ja o nim.
|
|
 |
Ogarnij to suko, bo dba się o szacunek, przyjaźń, a nie o popularność i trochę dymu ze szluga.
|
|
 |
Pozostało: rozpłakać się, usiąść albo wstać i iść dalej.
|
|
 |
Nie cierpiała uczucia, że nie ma powodu, by rano się budzić; nienawidziła uczuć, jakie ogarniały ją, kiedy się budziła. Nie mogła już znieść myśli, że nie ma na co w życiu czekać. Tęskniła za świadomością, że jest kochana, za jego dotykiem, wsparciem, słowami miłości.
|
|
 |
Potrzebuję Cię, czasem za bardzo.
|
|
 |
Blade wspomnienie pierwszej miłości.
|
|
 |
Szczęściem był kolor jego oczu, jego śmiech, jego obecność.
|
|
|
|