 |
czułam pustkę kiedy nie rozmawialiśmy ze sobą przez kilka dni. wiedziałam że coś się dzieje. nie miał czasu spotkać się na kilka minut pod blokiem. na nic nie miał czasu. szkoda.. - do nie dawna tak myślałam -mam nadzieje że nie zmarnowałam kilka miesięcy na wpajaniu sobie do głowy nadziei że coś z 'nas' będzie.
|
|
 |
uwielbiam słuchać plotek, dowiaduję się tyle rzeczy o sobie o których nawet ja nie wiedziałam.
|
|
 |
ta fajnie, ładnie i nawet pięknie. ale ciekawi mnie ile jest w tym prawdy? czy pisał to szczerze czy po prostu przelewał od tak słowa na klawiaturę komórki. skoro tak bardzo zależało mu na naszych spotkaniach to nie mógł zapukać w moje drzwi i zapytać czy mam czas
|
|
 |
od początku tego roku nic mi się nie układa, dosłownie nic, wszystko dzieje się nie tak jak powinno nie tak jak to sobie wymyśliłam. niektórych decyzji żałuje cholernie. ale czasu nie cofne trzeba iśc dalej, przejsc przez to bagno. Wiem że wpakuje sie w kłopoty, ale przecież Kłopoty to moja specjalnośc, przywykłam już do tego, i powoli zaczynam przyzwyczajac sie do tego że u mnie limit szczęścia to góra 2 tygodnie.
|
|
 |
facet się nie domyśli, nie zgadnie, ani nie wpadnie na to sam. jemu trzeba wszystko wyłożyć, najlepiej przeliterować, zobrazować i zaśpiewać, może wtedy zrozumie. No ale to wszystko mu trzeba mówić?
|
|
 |
Mogłabym wszystko dla Ciebie, mogłabym być taka, jaka nigdy nie byłam, mogłabym odpuścić sobie wszystko inne, mogłabym żyć tylko dla Ciebie, mogłabym tez umrzeć Ci na rękach.
|
|
 |
Zarzuć kieckę, pierdolnij make-up, ubierz najwyższe szpilki i wypierdalaj na balet. Nie przejmuj się Nim.
|
|
 |
Jedyną rzecz, którą facet powinien zmienić w kobiecie, którą naprawdę kocha, to nazwisko.
|
|
 |
Przez całe życie będzie mi na Tobie zależeć tak samo.
|
|
 |
Nie prowadzę pamiętnika. Nie prowadzę ze względu na to, że on bardziej przypominałby Twoją autobiografię, a czytając go łzy leciałyby po twarzy ciurkiem.
|
|
 |
wracając z budy była totalnie przybita. szła z głową wpatrzoną w ziemie, nie słuchając kumepli która pierdoliła coś od rzeczy. 'widze że zupełnie mnie nie słuchasz. fajnie' odcknęła się na moment. 'przepraszam.ale martwie się o niego. cały dzień się do mnie nie oddzywał. nie odbiera telefonu. boje się że coś mogło mu się stac.' posmutniała. 'nie! nie myśl tak na bank nic mu nie jest. może śpi po wczorajszej imprezie u mnie.' mówiła próbując jakoś ją uspokoic. 'o patrz! jedzie!' wydarła się na pół ulicy. 'no hej skarbie. co się dzieje ?'. uśmiechnął się tym swoim przezajebistym uśmiechem który ona wprost uwielbiała . 'to chyba ja cię powinnam o to zapytac głupku! dzwoniłam do ciebie z tysiąc razy!' patrzyła na niego nieźle wkurwiona. 'wybacz. chciałem cię troche podenerwowac. i sprawdzic czy się pomartwisz chodź troszeczke o mnie' przytulił ją. 'no to masz kurwa pecha. bo ci się wariacie udało!'. popchnęła go. 'chodź tu cholero dawaj buziaka bo się kurwa stęskniłem nie?'.

|
|
 |
Pierwsze spotkania z reguły zawsze są stresujące - Jak się ubrać? jak zachować co mówić czego nie? - Jednak gdy dostrzegłam go czekającego od 15 minut w umówionym miejscu te wszystkie pytania zniknęły. Gdy nasz wzrok się spotkał kąciki ust natychmiast ułożyły się w wielki uśmiech, i chodź serce waliło mi jak oszalałe, wiedziałam że musi być tylko lepiej. Słońce, woda, i on czego więcej można chcieć? Rozmawialiśmy i śmialiśmy się bez końca. aa te 5 wspólnie spędzonych godzin było jak 5 minut. Gdy mnie przytulił byłam najszczęśliwszą osobą na ziemi. Gdy wziął mnie za rękę zapragnęłam aby zawsze już tak było .
|
|
|
|