 |
Gdyby partnerki partnerów swych kochały Gdyby oczy nie płakały A usta się wciąż śmiały Gdyby powracały piękne chwile I trwały Gdyby lepsze czasy nastały
|
|
 |
Masz tylko wiatr we włosach, oddech w płucach, jedną prawdę w oczach, kłamstw tysiące w uszach
|
|
 |
Z każdej sytułacji wspólnie znajdzimy wyjście, jeszcze pare zwycięst razem będzimy na szczycie.
|
|
 |
Ciężko jest wtedy wstać i znaleźć sens dalszej egzystencji. Ale ja Ci mówię: Wstań i walcz. To Twoje życie, Twój największy skarb.
|
|
 |
Chce się uśmiechnąć ale nie mogę. Radość życia, zabrał mi człowiek. — Sokół
|
|
 |
Nie łatwo zgasić gromnice pamięci, ale na mściwych życie się zemści. — Sokół
|
|
 |
szczęście jest jak Bóg - jeśli uwierzysz, będzie z Tobą
|
|
 |
dziś do ciebie zadzwonię, po tym, jak moja krew zatonie w alkoholu.
|
|
 |
Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne,tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne.
|
|
 |
Boje się,że następnego dnia nie będzie Cię obok,boje się każdej naszej rozmowy,boję się następnego dnia,w którym może wydarzyć się coś co będzie ciosem,po którym się nie podniosę,boję się,że przestanie Ci "zależeć" o ile w ogóle zależy,boje się odczytać od Ciebie każdą wiadomość,boję się Twojej reakcji,boję się wszystkiego,Twojego posunięcia,przez które stracę wiarę w szczęście,jakiego tak naprawdę nie mam.Jesteś kłopotem,kłopotem,którym chcę,żeby był już zawsze.
|
|
 |
|
Zabawne, że ta znajomość rozpada się tak naturalnie pod wpływem czasu. Coraz mniej bólu każdego dnia, coraz mniejsza tęsknota i myśli tak jakby nie krążą koło Ciebie. Czasami jeszcze tylko to głupie serce się wyrywa, próbuję, ale nie jestem już tak głupia i w odpowiednim momencie chwytam za smycz, przyciągam do klatki piersiowej, bo drugi raz nie przeżyłabym końca tej miłości, rozumiesz? Nie mogę wiecznie opłakiwać jednego końca./esperer
|
|
 |
Mógłbyś mnie przytulić, by znieczulić tę pustkę od środka. Pocałować, bym ponownie poczuła smak życia i sensu. Zamknąć silnie w ramionach i pozwolić zatopić się w marzeniach. Być obok i zaspokoić żądzę potrzeby bezgranicznego szczęścia. Siedzieć obok mnie i pozwolić powiedzieć wszystko co w sobie duszę. Dotknąć Twojej dłoni i zamknąć w swoich dłoniach, by pokazać, że mówię szczerze i z uczuciem. Patrzeć prosto w oczy i spojrzeniem wyznawać Ci miłość, poprzedzone słowami mówionymi szeptem i delikatnym dotykiem dłoni Twojego policzka. / dzekson
|
|
|
|