 |
Wiem że chwilami jestem nie do wytrzymania. I wiem że często nie możesz ogarnąć tego co do Ciebie mówię. I wiem że zachowuję się jakbym była z innej planety. I wiem że czasem masz dość tych moich zagrywek. I wiem że czasami masz ochotę mi przypierdolić żebym skończyła tą swoją paplaninę. I wiem że nie jestem idealna. Ale wiem też że kocham Cię tak jak żadna inna przede mną. /najebanatymbarkiem
|
|
 |
Pidżama party, twarz już boli mnie od śmiechu i mimowolnie pojawia się wspomnienie podobnych nocy sprzed roku czy dwóch lat. Gdzieś między atakami tej euforii była masa rozkmin, były pytania, opowieści, marzenia nieśmiało wypowiadane na głos. Wszystkim tym niepewnym wyznaniom przewodziła jeden człowiek - On. Szeptem mówiłam o wspomnieniach wcześniejszych wydarzeń. Obezwładniała mnie tęsknota. Życzenia. Miałam wtedy jedno, największe życzenie: mieć Go znowu. Dziś jest inaczej. Dziś zasypuje mnie wiadomościami. Dziś pachnę Nim i jestem szczęśliwa, najbardziej.
|
|
 |
W sercu czujesz o jeden sens więcej. Czujesz, jakby coś nagle uskrzydlało każdą chwilę nadając jej nadzwyczajny smak. Masz wrażenie, że los znowu się do Ciebie uśmiechnął, że dał Ci szansę. Spacerujesz boczną ulicą miasta, w jednej dłoni trzymając czerwoną różę, a w drugiej Jego dłoń. Nadzwyczajne uczucie. Jest obok Ciebie, i czujesz się tak dobrze. Nie myślisz o niczym innym, jak o was samych. Teraz jesteście tylko wy, i nikt więcej. Wiesz, że traktuje Cię naprawdę poważnie, że tkwicie w jednym uczuciu już dłuższy czas, i tak mimo wszystko pozostanie. Wgłębi siebie, cieszysz się, że go masz. Że w każdej chwili możesz się do niego przytulić, trzymać jego dłoń i zachowywać, jak skończona idiotka, bo wbrew temu, nigdy Cię tak nie potraktuje. Wiesz, że nigdy nie potraktuje Cię gorzej, że co byś nie zrobiła, nigdy nie nazwie Cię gorszą. / Endoftime.
|
|
 |
I wkurwia mnie tym swoim zachowaniem, wkurwia mnie tym że nie odpisuje na sms ' y. Wkurwia mnie że coś innego jest dla niego ważniejsze ode mnie. /najebanatymbarkiem
|
|
 |
Chciałam zapytać, jak czuje się moja przyjaciółka? Jest jej dobrze? Nie płacze już po nocach? Nie nosi krwawych bransoletek? Chciałabym wiedzieć, co u niej nowego. Może kogoś kocha, może jest sama. Może znów ktoś patrzy na nią, tak jak robił to on. Może ona znów myśli o kimś tak często jak myślała o nim. Chciałabym odzyskać niektóre wspomnienia, te chwile, kiedy płakałam nad telefonem, kiedy ona robiła to samo. Kiedy otwierałyśmy przed sobą swoje dusze, i choć miałyśmy tajemnice to ona wiedziała najwięcej. To jej chciałam wykrzyczeć cały ból. To za nią chciałam umrzeć. To jej łzami chciałam płakać. To jej chciałam dać szczęście. Moja przyjaciółko, pamiętasz mnie jeszcze? /black-lips.
|
|
 |
Skąd wiesz, że żyjesz? Może jesteś trupem, może krew nie krąży już w twoich żyłach, może umarłeś tak cicho, że sam tego nie zauważyłeś? Może świat uśmiercił cię już dawno i istniejesz tylko dla siebie? Już nikt nie potrzebuje twoich dłoni, nikt nie chce patrzeć w tym samym kierunku. Nie ma już nikogo, nikt o tobie nie pamięta. Nawet śmierć zapomniała. Ona też skradała się do twojej duszy, nie chciała cię obudzić. Nikt nie chce cię budzić, umarłeś dla wszystkich. A ty tego jeszcze nie widzisz? Ciebie już nie ma. Skąd mam wiedzieć, że żyję? Skoro u mnie też jest cicho? Nie ma śmierci, nie ma niczego. Nikt mnie nie budzi, nikt nie rozmawia, nikt nie słucha. Może ja też umarłam w ciszy? /black-lips.
|
|
 |
Wymieniasz mi Jego mankamenty, tak jakbym w ogóle miała jakieś prawo mieć wyrzuty za to, co było, tym bardziej, że moje zachowanie nie odstawało na zbyt dużą skalę. Przedstawiasz mi zaciekle, o dziwo nie na piśmie, szereg Jego wad. Mówisz mi, jaki to nieidealny jest, jak wiele brakuje Mu do człowieka jaki marzy się Tobie, a ja uśmiecham się ironicznie - dobrze, kochanie, bo to dla mnie ma być najlepszy, nie dla Ciebie.
|
|
 |
Gdybyś mógł wiem że przytuliłbyś mnie teraz i powiedział że kochasz. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Przyjaźń ? Nie istnieje. Może i są dwie osoby pasujące do siebie i mogące się kolegować przez jakiś czas i nazywać to przyjaźnią, ale przyjaźń to nie jest. Przyjaźń jest na zawsze, nie na parę miesięcy czy lat. Na zawsze. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
I kocham te dni gdy nie muszę nic. Gdy siedzę przed kompem i zacieszam do monitora na myśl że za parę godzin Go zobaczę . / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Mimo że udaję obrażoną gdy nazywa mnie "głupią babą" to kocham gdy tak do mnie mówi . :) / najebanatymbarkiem
|
|
|
|