 |
-Ty jesteś jakąś zwariowaną kosmitką.!
-Różnie mówią.
|
|
 |
-A i zapomniałem czegoś.
-Czego?
-Powiedzieć, że Cię Kocham.
-Nigdy mi tego nie mówiłeś..
-Ale czułem każdego dnia coraz mocniej.'
|
|
 |
-No dobra. Koniec bajki!
-Nie. Jeszcze nie było szczęśliwego zakończenia.
|
|
 |
- W takim razie to koniec.
- Ale przecież nie byliśmy razem...
- Nieoficjalnie - spuściła wzrok - pomiędzy godziną 24.00 a 7.00 byliśmy.
|
|
 |
- Dlaczego płaczesz?
- Zostawił mnie...
- Co? Czemu? Przecież tak się kochaliście!?
- Widocznie miłość to tylko takie wielkie nic... które strasznie rani :(
|
|
 |
- Powiem Ci coś... od pewnego czasu nawet nie chce mi się rano wstać z łóżka, jakoś nie widzę sensu...
- E to pewnie przez zimę!
- Nie... mam tak od kiedy przestaliśmy być już razem..
|
|
 |
- Wiesz, mogę mieć tu każdego, na którego spojrzę.
- Więc w czym problem?
- On jedyny nie patrzy, a właśnie jego chcę.
|
|
 |
- Co to? - Zatrzymała się i popatrzyła dookoła.
- Ale o czym mówisz? - spojrzał na nią.
- Ten wietrzyk i takie dziwne uczucie.
- Kochanie, to miłość... - złapał ją za rękę.
|
|
 |
- Podać Ci coś? Chcesz coś?
- Nie...
- Jeju.. Dlaczego Ty zawsze niczego nie chcesz?!
- ...bo w Twoich ramionach, czuję, że mam wszystko...
|
|
 |
- Widziałem dziewczynę. Miała śliczny uśmiech tylko...
- Tylko co?
- Jej oczy były najsmutniejsze na całym świecie.
|
|
 |
Musisz przyjechać, potrzebuje pomocy!
- Co się stało?
- Mój miś jest w praniu i nie mam z kim spać, a jestem pewna, że dzisiejszej nocy wielkie potwory wyjdą z szafy i będą chciały mnie zjeść!
|
|
 |
- Jaki to całus?
- Taki smaczny.
- Jaki to jest smaczny w Twoim rozumowaniu?
- Taki, że podczas niego zjadam Twoją przyjemność.
|
|
|
|