 |
` Mały SłOdki ChłOpieC z brązOwymi Oczkami i uŚmieChem na twarzy. < 33
|
|
 |
` ZawSze była Na jegO każde zawOłaniie. ChOć niie byli razem Czuła że w kOńCu gO straCi.Zdawało jej się ze JegO słOdkii oCzka Patrzyły na niią tylkO kiedy miiał taka potrzrebe. Załamała Siie . PostanOwiła gO unikaĆ.Jednak On jej na tO nie pOzwalał. Kochała gO. Kochała gO jak nikOgO innegO. Nie zdawała Sb Sprawy że On Czuje tO samo.Na każdej lekCji był w nią wpatrzOny, Jednak Ona tegO nie zauważała. PostanOwiła z tym Skończyć... Ze swOja Chora miłOścią, ŻyCiem, Sobą. Nie wytrzymała... Poszła nad jeziOrO. SkoCzyła. Aon nie mÓgł Sb darOwać że tak z nia pOstąpił. Że nigdy jej nie pOwiedział jak bardzo ja kOcha. ; (((
|
|
 |
` ZawSze widywali Sie o tej Samej pOrze. ChOdzili dO parQ. Nie mOgli żyĆ bez Siebieee. Jednak CoŚ miiedzy niimi Sie zepSułO. PrzeCież SzczęŚciie niie mOże trwaĆ wiieCznie. Nie byłO juz miłOścii ... Tylko nienawiŚć i bÓl.;((
|
|
 |
leżała na podłodze, słuchając muzyki. szczęśliwa z życia, podśpiewywała jedną ze swoich ulubionych piosenek. szczęście, nie trwało zbyt długo. usłyszała, dźwięk telefonu. odczytała wiadomość ... przeczytała treść 'z nami koniec', łzy zaczęły napływać do jej oczu z niesamowitą częstotliwością. pomyślała, że chyba już nic gorszego, nie może jej spotkać. los, postanowił jej udowodnić, że jest w błędzie. dostała kolejną wiadomość. od tego samego nadawcy. tym razem o treści 'to nie było do Ciebie'
|
|
 |
Moje serce... Chcesz? To bierz... proszę bardzo... Jesteś pewny? Tylko ostrożnie... to ze szkła... Pragniesz tego? Musisz uważać... na wszystko co robisz... Kochasz? Tylko nie upuść... potłucze się... Na czym Ci zależy? Awięc dobrze... ale nie stłucz.. Zranisz? Już go nie skleisz...
|
|
 |
`tak. dziś leżąc na podłodze doszłam do wniosku , że jesteś najważniejszy. cóz kto , jak nie Ty , sprawia , że na mojej twarzy pojawia się uśmiech? kto sprawia że słowa "kocham Cię" nabieraja wiekszego sensu ? kto sprawia ze dostaję palpitacji serca ? kto sprawia ,że dla mnie pojawia sie słońce nawet w najgorszą zimę ? TY . dlatego jestes dla mnie wszystkim.
|
|
 |
Siedziała wciąż sama,otulona Jego bluzą , wciąż za dużą,ale najważniejesze było, że chociaż mogła poczuć jego obecność.../nacpana_marzeniami
|
|
 |
Zapatrzona w Twoje oczy, chcę przez ścieżki życia kroczyć. Z Twoich ust kosztować świata, po obłokach z Tobą latać. Chce codziennie mieć Cię w łóżku i motylki czuć w mym brzuszku. Móc ubóstwiać jedno słowo, powtarzane wciąż na nowo. Tak zaczynać nowy dzień, z słowem w ustach - kocham Cię
|
|
 |
`Obudził ją sms. Napisał on. tak długo milczał.. Uśmiech pojawił się na jej twarzy . Jednak znikał w chwili czytania wiadomości "słuchaj.. nie mogę tak dalej" ee.. co się dzieje ? "..ja.. ja już cię nie kocham ! nigdy nie kochałem" coo ? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha ? jak może.Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej `miłości`.. planowali przyszłość.. chcieli zbudować biały dom mieć psa i gromatkę dzieci. a on tak po prostu pisze, ze jej nie kocha ?! .. Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat. wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz ? Wyszła z domu cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem .szła trzęsąc się, nogi jej się uginały ale szla. Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro. usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspolne chwle. Pierwszy pocałunek ? Pierwsze "kocham cię" .. nie wytrzymała. Wskoczyła do wody. Nie przeżyła. On tymczasem wysyłał jej sms "Prima aprilis kochanie/nutella
|
|
 |
a gdy wstawała rano na jej telefonie widniał już sms od niego. zawsze pisał to samo : kochanie, pora zacząć nowy cudowny dzień. kiedy się rozstali zdziwiła się gdy zobaczyła sms o tej samej treści. po chwili przyszedł kolejny. " to nie do ciebie " i wtedy zrozumiała ,że to taki kicz który on wciska każdej /tacogokocham
|
|
|
|