 |
Chodź tu i powiedz, że jestem wszystkim < 3
|
|
 |
Z niektórymi nie gadam, choć czasem bym chciał
się porobiło, już nie dzielimy razem ławki
choć kiedyś byliśmy, jak szlugi z jednej paczki/ plauch
|
|
 |
To co dobre, daje Tobie. /paluch ♥
|
|
 |
Dziś już nie ma tych na których kiedyś mogłem liczyć.
|
|
 |
I tylko twoj usmiech pcha mnie do przodu.
|
|
 |
Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne.
|
|
 |
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź
I stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę.
|
|
 |
Masz taki charakter, który czasem mnie krzywdzi. I choć nie widać ran, na pewno pozostają blizny. Za nic mam te ciche dni, choć chciałabym coś powiedzieć, ale boję się, że po prostu przestało nam zależeć
|
|
 |
Zobacz Skarbie, leżę tam teraz obok Ciebie. Patrzę jak powoli zasypiasz. Delikatnie kładę dłoń na Twoim ciele, nie chcę Cię obudzić. Mówię Ci, jak bardzo Cię kocham, szeptem wyznaję Ci, że jesteś najważniejsza. Nawet nie wiem, czy w ogóle mnie słyszysz, sen pochłonął Cię chyba już całkowicie. Ale mogę mówić nieustannie, lubię opowiadać Ci o swoich uczuciach. Jutro rano, gdy się obudzisz też będę. Może nie na wyciągnięcie ręki, ale będę. Na zawsze. Tylko dla Ciebie.
|
|
 |
"Pewne siebie ponad świat"
|
|
 |
W końcu ten upragniony dźwięk - pociąg wjeżdża na peron. Otwierają się drzwi. Wzrokiem szukam tylko Ciebie. Czekam chwilę, nareszcie jesteś. Reszty już nie widzę. Serce zachowuję się jakby było zniecierpliwione Twojego widoku. Mimo, że oprócz Nas jest tu jeszcze kilka osób nie zauważam ich. Mając Ciebie nikt inny się nie liczy. Wtapiając się w Twoje objęcia mogę tak trwać wieczność. Jednak gdzieś głęboko, przez to całe szczęście i radość przebija się taki wewnętrzny niepokój - za te kilka dni znowu będę musiała przyzwyczajać się do życia bez Ciebie obok.
|
|
 |
Gdy zamykam oczy przed snem wiem, że jesteś gdzieś w pobliżu
|
|
|
|