 |
Może kiedyś pogodzę się ze wszystkimi swoimi błędami. Ale na chwilę obecną, to wspomnienia rozwalają moją psychikę.
|
|
 |
Wszyscy mamy blizny, zbieramy je przez całe życie. Blizny po dziecinnych upadkach i szkolnych bójkach, po wyciętym wyrostku i po dziecku wyjętym z brzucha w chwili, kiedy jego serce przestawało już bić. Blizny po chwilach, gdy ciała nas zawodziły, nie spełniając naszych oczekiwań. I blizny wewnątrz, niewidoczne- od ostrych odłamków pijackiego krzyku rozpryskującego się po domu jak szkło ze szkolnego okna, od wyzwisk rzucanych w twarz na podwórku. Tych blizn nie pokazujemy nikomu, bo gdy je pokazujemy, ludzie odwracają głowy i zmieniają temat, a w najlepszym przypadku rozpoczynają licytację.
|
|
 |
Chciałabym myśleć, że nic się nie zmieniło, pomimo faktu, że wszystko uległo zmianie.
|
|
 |
kiedyś się do Ciebie mocno przytulę, uśmiechnę i powiem: "warto było"...
|
|
 |
Wszystko powraca. Zawsze.
|
|
 |
Nigdy nie myślałam, że można kogoś tak bardzo pokochać, a później spotkałam Ciebie...
|
|
 |
Mój świat składa się z pięciu liter jego imienia.
|
|
 |
Może być coś bez sensu, ale nic nie jest bez znaczenia.
|
|
 |
dwie rzeczy mogę powiedzieć z ręką na sercu. pierwsza- że go kocham, druga - że nie powinnam
|
|
 |
Nie pierdol, że mam opanować złość bo nie jest mi wszystko jedno. !
|
|
 |
-Ale kochałaś go ? - Ja no co Ty , coś Ci się chyba pomyliło. Ja ... ja tylko go lubiłam.Lubiłam jego oczy przypominające niebieski bezkres oceanu i mogłabym wpatrywać się w nie do końca swojego życia.Lubiłam jego uśmiech cholernie szczery choć często sarkastyczny ,przechodzący nutką cynizmu i denerwujący. O tak często się śmiał a gdy sytuacja była kompletnie nie odpowiednia potrafił robić to jeszcze głośniej i zawsze miał wtedy gdzieś zdanie innych.Lubiłam jego umięśnione ciało,czułam się przy nim tak dobrze,tak bezpiecznie.Ale chyba najbardziej lubiłam tą jego życiową postawę , na totalnym luzie , olewce,był mistrzem krzywych akcji i brawurowych sytuacji i nie wiem jak to robił ale wszystko zawsze wychodziło mu za pierwszym razem.I wiesz chyba uzależniłam się od całej tej jego persony ale nie , nie kochałam go.... a przynajmniej nigdy nie powiedziałam tego na głos / nacpanaaa
|
|
|
|