 |
mam ochotę na dobry film, ciepłą herbatę i ciebie obok.
|
|
 |
jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej
|
|
 |
siedzieliśmy w pokoju. z playlisty leciały jakieś utwory, gdy nagle usłyszałam głos onara, i jego track 'ja bym oszalał'. spojrzałam na Niego, i kładąc się na łóżku obok otworzyłam usta by o coś zapytać. przyłożył mi do nich palca, po czym powiedział:'cii'. patrzyłam na Niego ze zdziwniem.'tak,tęskniłbym. nigdy nie zapomniałbym Twojego koloru oczu,odcieniu włosu ani bicia Twojego serca.'. uśmiechnęłam się, po czym pocałowałam Go cicho dodając:'kocham Cię,cioto'. / veriolla
|
|
 |
dziewczyno,ogarnij się. nie wierz w Jego słowa - bredzi jak każdy. nie patrz w Jego oczy - to marne spojrzenie tylko zwodzi. odwróć się, i idź do przodu, sama. On się nie zmieni - będzie zawsze takim samym marnym gnojkiem. jesteś mądra, bystra i piękna - możesz mieć na pęczki takich jak On, a nawet lepszych.tak, wiem , że chcesz tylko Jego - ale to nie ma sensu. skoro Cię nie docenia, to jest frajerem. zostaw Go, kiedyś zrozumie co stracił - a wtedy Ty miniesz Go na ulicy ze szczerym uśmiechem na ustach. tak cholernie szczerym, że Go zamuruje, bo nigdy nie potrafił sprawić byś przy Nim była taka szczęśliwa. / veriolla
|
|
 |
tak wiele kryją bloki. te zwykłe, szare ściany chowają tak wiele tajemnic. w te pękające mury wchłonięte jest tak wiele bólu, cierpienia i płaczu. jedna ściana oddziela od siebie całkiem różne rodziny, całkiem różnych ludzi i całkiem inne problemy. / veriolla
|
|
 |
chciej mnie poznać bliżej.. chcę ci pokazać swój świat, ukazać ci swoje uczucia, przytulić cię jak w swojej wyobraźni i całować tak jak kiedyś, bez opamiętania./rsp
|
|
 |
oddałam mu swoje serce. to nic, że nie oddał gdy odchodził. to nic, że czuję się pusta i samotna od środka. to nic, że płacz stał się codziennością. to nic, że gówno go to obchodzi. to nic, że umieram. /rsp
|
|
 |
ja nie mam serca, chyba, że je kupię w mięsnym
|
|
 |
pochłonięta myślami o nim, zatracam się we wszystkim. czasami odczuwam dziwne wrażenie, że to koniec, że mnie wykończył. nie staram się niczego odbudować, ciągle siedzi we mnie ta cholerna nadzieja, która mówi mi, że będzie jeszcze dobrze...to szczęście, którego tak pragnęłam mnie dosięgnie. jestem naiwna. /rsp
|
|
|
|