 |
Zostawiam Cię na środku ulicy, z niewielką ilością procentów we krwi, fajką między palcami i zdziwionym spojrzeniem. Wysuwam Ci się z ramion, rzucam krótkim tekstem i nie wierzysz w to, co słyszysz. Nie możesz drgnąć, paraliżuje Cię świadomość tego, że właśnie mnie tracisz. Nigdy Ci się to nie przytrafiło. Nigdy to uczucie, nigdy taki odzew.
|
|
 |
Gdzie jest ta miłość i gdzie jest ta przyjaźń, która niejedną nam ranę leczyła.
|
|
 |
|
To nie tak, że jesteś złym człowiekiem. Robisz tylko złe rzeczy, bo jesteś smutny. Każdy kto jest smutny robi złe rzeczy, bo chcę się odpłacić za swoje cierpienie./esperer
|
|
 |
Wydzieram się jak materiał. Robią się we mnie dziury i wyglądam jak ser. Upadam powoli jakby ktoś użył efekty spowolnienia i przyglądał się każdemu upadkowi dokładnie analizując każdą kroplę łez i krwi. Roztrzaskuję się jak szkło i nie zostaję ze mnie nic. Nie mogę znaleźć wszystkich fragmentów siebie. Szukam, ale jestem ślepcem i wdeptuję w swoje cząstki. Niszczę siebie sam.
|
|
 |
Jesteśmy młodzi, łapmy chwilę. Pytasz po co? Na pewno będzie spoko, raz się żyje. / Pezet.
|
|
 |
|
Mój lakier na paznokciach jest więcej wart, niż ta Twoja nowa dziwka.
|
|
 |
|
Irytuje mnie ta dziewczyna w lustrze, którą widzę codziennie rano.
|
|
 |
ziomek, wybierz tą najlepszą, nie pierwszą lepszą.
|
|
 |
Pytasz, dlaczego to robię? Żebyś będąc z nią pamiętał, co czułeś będąc ze mną./jachcenajamaice
|
|
|
|