 |
|
Nadchodzi kolejna zima. Znów będę zamarzać na przystanku autobusowym wracając ze szkoły. Znów będę otrzepywać śnieg z włosów i kurtki, obrażona, że lato skończyło się zbyt szybko. Znów będę przeżywać każdy kolejny centymetr świeżego śniegu. Tak, ja tak bardzo nienawidzę zimy i wątpię, że cokolwiek może to zmienić / napisana
|
|
 |
|
- Nie lubię tych pożegnań. A najbardziej nie lubię ich w momencie, w którym nie wiem kiedy spotkamy się po raz kolejny. Kiedy nie wiem na ile dni znów mi znikniesz. - Przecież mi również nie sprawiają przyjemności. - Wiesz, nie radzę sobie z tym ciągłym czekaniem. To jest takie trudne. - Nie chce się z Tobą rozstawać, też przychodzi mi to z ogromną trudnością, dlatego wiesz, co powinnaś teraz zrobić? Powinnaś iść do domu, spakować wszystkie rzeczy i zamieszkać ze mną. Wtedy już zawsze moglibyśmy być razem. ♥ / napisana
|
|
 |
|
Pytał o moje wiecznie powiększone źrenice. Długo bał się, że może być to spowodowane braniem narkotyków, ale mówił, że wierzy, że jestem czysta. Przecież taka jest prawda, ja nigdy nie brałam tego świństwa. Za każdym razem zachwycał się tym, że są bardziej rozszerzone niż powinny. Nie sądził, że on sam jest tego przyczyną. W końcu wikipedia mówi, że zakochanie czy ekscytacja drugą osobą może powodować taką przypadłość. A ja jestem najlepszym potwierdzeniem tej definicji. / napisana
|
|
 |
|
Prosisz mnie o cierpliwość i wytrwałość wiedząc, że jestem najbardziej niecierpliwą osobą na świecie. Ale ja powalczę sama z sobą. Zrobię to dla Ciebie. Dla nas. / napisana
|
|
 |
|
Kolejne zmiany nastąpiły w moim życiu. Odeszła kolejna osoba. Stało się to chyba tradycją, że regularnie co kilka miesięcy z mojego życia znika ktoś bardzo mi bliski. Z czasem nawet najbliższy. Zostaję wtedy sama, a ze mną tysiące myśli, stos problemów i niepoukładanych zagadek, na które wciąż szukam odpowiedzi. Ponownie siadam w ulubionym fotelu i zaczynam rozmyślać nad wszystkim. Staram się szukać tych pozytywnych, jak i negatywnych stron, ciągle zadając sobie różne pytania. Pytam siebie ' dlaczego tak się dzieje, czym zniechęcam do siebie ludzi?', ale w zamian nie dostaję żadnej odpowiedzi. Jedynie cisza góruje w tych czterech ścianach, zawarta pomiędzy mną, a otaczającymi mnie meblami. ~remember_~
|
|
 |
|
Uwielbiam kłaść się do łóżka wiedząc, że on tam na mnie czeka. Uwielbiam wtulać się w jego ciało, które każdego dnia pachnie małym dzieckiem pomimo, iż jest już nastolatkiem. Uwielbiam czuć jego delikatny dotyk, który powoduje delikatny dreszczyk podniecenia. Uwielbiam jego wargi, którymi zbliżając się do moich obsypuje mnie czułymi pocałunkami pozwalając mi jednocześnie wtulać się w jego ramiona, gdzie zawsze odnajduje oparcie. ~remember_~
|
|
 |
|
Mówisz mi, że uwielbiasz myśleć o mnie przed snem, że często zastanawiasz się jak wygląda mój typowy poranek czy co robię gdy wrócę ze szkoły. Mówisz, że już nawet Twoja mama zwraca Ci uwagę, że za dużo o mnie myślisz. A ja tak bardzo lubię o tym słuchać, bo wtedy wiem, że nie jestem Ci obojętna. / napisana
|
|
 |
|
Chociaż opowiadasz mi otwarcie o swoich przygodach z przeszłości, to w gruncie rzeczy jesteś dosyć tajemniczy. Najbardziej jeżeli chodzi o uczucia. Nie potrafisz mówić o nich wprost, na głos. Może tak samo jak ja boisz się kolejnej porażki? / napisana
|
|
 |
|
Dziś uświadomiłam sobie, że gdybyś odszedł ja już bym nie istniała. / napisana
|
|
 |
|
Noc, cisza, samotność i ja. Przytulam się do poduszki, w tle słychać delikatną muzykę, która miała ukoić mnie do snu. Nagle czuję, jak moje powieki zaczęły opadać ze zmęczenia. Czułam, że to kolejna pusta noc bez Ciebie. Sen już powoli przychodził, miałam Cię przed oczami, jak za każdym razem w ostatnich dniach. Komórka oddalona od mojego ciała, leżała i ładowała się na drugim końcu łóżka. Nagle czuję wibracje od Niej. Serce przyspieszyło, przestraszyłam się. Nie wiedziałam co się działo. Niechętnie sięgam po telefon, ponieważ wiedziałam, że światło od Niego może mnie bardziej rozbudzić, a ja zaś zacznę coraz bardziej za Tobą tęsknić. Otwieram znużone zmęczeniem powieki, unosząc je coraz bardziej w górę. Spoglądam na wyświetlacz, a tam widnieje Twoje imię. Serce zaczęło bardziej szaleć. Nie wiedziałam co się stało. Odczytuję wiadomość, a tam treść ' ŚNIJ O MNIE...', wiedziałam, że to będzie noc pełna miłych snów. I nie myliłam się. Czułam dzięki temu Twoją obecność. ~remember_~
|
|
 |
|
Bez Ciebie? Życie jest puste i samotne. Nie ma ciągłego, szczerego uśmiechu, który pojawiał się automatycznie na Twój widok. Serce już nie bije tak szybko, jak kiedyś, gdy chciało z piersi wyskoczyć w chwili, gdy byłam blisko Ciebie. Oczy nie są przepełnione blaskiem oraz błyskiem, który pojawiał się na samą myśl o Tobie. Nie ma tych szczęśliwych chwil, w których mogłam mówić, jak bardzo jestem radosna oraz szczęśliwa. Nie ma wyczekiwanych spotkań, do których się odliczało czas, spoglądając co chwilę na godzinę. Nie ma wspólnych zdjęć, na których ciągle uwiecznialiśmy swoje szczęście. Nie ma tak naprawdę już nas.. ~remember_~
|
|
 |
|
Pierwszy raz tak bardzo bałam się o kogoś jak dzisiejszej nocy bałam się o niego. Obiecał, że da znać jak dojedzie. Mijały długie minuty, a on nic. W nocy było tak ślisko, tak niebezpiecznie, a on był tak bardzo zmęczony. W głowie miałam najczarniejsze scenariusze. Byłam przerażona. Próbowałam jakoś skontaktować się z nim, ale czułam taką cholerną bezsilność. Zasypiałam na chwilę, po czym budziłam się i sprawdzałam milion razy telefon. Jednak ciągle nic. Próbowałam się pocieszać, że zapomniał, że zasnął, cokolwiek. Szalałam z nerwów i niepewności. Przecież gdyby coś mu się stało nie wybaczyłabym sobie tego do końca życia. Ale na szczęście dojechał. Dojechał cały i zdrowy, a rano przepraszał mnie za swoją głupotę i obiecał, że następnym razem zrobi wszystko żebym pierwsza dowiedziała się, że jest bezpieczny w domu. / napisana
|
|
|
|