 |
Mogłem być Twoim schronem, bezpiecznym miejscem. Mogłem owinąć ramiona wokół Ciebie i chronić przed twardą rzeczywistością. Mogłem walczyć z wiatrem, który chciał Cię strącić z nóg, tak, abyś podniosła się ponownie. Mogłem być Twoim domem.
|
|
 |
Kiedy dwoje ludzi się w sobie zakochuje, często cierpi na tym ktoś inny. // Tony Parson
|
|
 |
Chodź, zabiorę Cię na spacer. Ty, ja i niespełnione nadzieje. // pannikt
|
|
 |
Siądź, opowiem Ci historię o chłopcu, który bał się alkoholu... / pannikt
|
|
 |
[1] Wczoraj minął rok od momentu, w którym to wszystko się zaczęło. Zaczęły się uniesienia i upadki, cierpienia i chwilowe szczęście. Przez całe życie nie nacierpiałem tyle, co przez tamten rok... Przez całe życie nie wylałem tylu łez... To był piękny, ale bardzo smutny rok. Za każdym razem, gdy w moim ciele unosiły się drobinki, to po chwili ich siła traciła na wartości, i znów znosiła mnie na szare zakątki zabłąkanych ulic. Może to nietypowe, ale historia właśnie zatacza ostre koło, od którego się odbijam. Znów zaczynam cierpieć przez osobę, którą kocham. Znów sprawia mi potworny ból i wyciąga z moich oczu krople ciekłego azotu. To niemożliwe jak druga osoba może zniszczyć człowieka od środka. Niszczy szybciej, niż jakikolwiek nałóg. Trochę to dziwne, bo najpierw ociera kurz z Twego serca, a później sama go brudzi, a na dodatek wyrzuca na nie śmieci ze wszystkich ulic, po których wasze dłonie podążały splecione. Nie chcę, aby kolejny rok był taki sam. ~brejk
|
|
 |
I coś w ty jest, że dziewczyny wolą chamów - przecież prawdziwe uczucie jest już przereklamowane. // pannikt
|
|
 |
Nie wymagam od Ciebie za dużo, ale szczerość to coś na co każdy zasługuje. // pannikt
|
|
 |
I jest coś czego nigdy Ci już nie powiem... kocham Cię... // pannikt
|
|
 |
"Nigdy nie kłam, nie uciekaj, nie oszukuj i nie pij.
Jeśli musisz skłamać to w objęciach osoby którą kochasz.
Jeśli musisz uciec to tylko od złych ludzi.
Jeśli musisz oszukać, oszukaj śmierć.
A jeśli musisz pić, pij w chwilach które zapierają dech w piersiach." // Hitch
|
|
 |
potrafiłeś mnie tylko najpierw nie zauważyć, potem tylko minąć, powiedzieć cześć i zacząć się ze mnie śmiać, powiedzieć 'spoko', gdy mnie na Ciebie popchnięto i rzec, że jestem pijana, gdy zaczęłam do Ciebie rozmawiać. potem tylko chciałeś obserwować z kim jestem i który wypijam kieliszek. nie potrafiłeś wyjść na szluga, zapytać jak tam Olcia, ograniczyłeś się do spojrzenia mi głęboko w oczy i oddalenia się z wyrazem na twarzy, jakby mój stan upojenia bardzo Cię uraził. to mnie to wszystko uraziło, kochanie ~`pf
|
|
|
|