głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika galaxy.killer_13

odwróciwszy się postąpiłam krok naprzód. lekkie mrowienie na karku zwiastujące  że wciąż wlepia we mnie wzrok  w kroki będące melodią odejścia. wbiłam trampki w ziemię po czym zakryłam dłońmi twarz starając się pozbyć bolesnego pulsowania w skroniach.   skarbie?   zagadnął przybliżywszy się łapiąc moją dłoń w swoją.   odchodzisz? już...? już mnie...   urwał lustrując mnie spojrzeniem.   przestań.   wydyszałam szeptem. bez słowa przyłożył dłoń do mojej lewej piersi. zaśmiał się pod nosem.   odchodzisz  chcesz odejść. tylko wciąż bije zbyt szybko  nie?   mruknął rozluźniając uścisk.   idź. no odejdź  na co czekasz? tak jak zawsze. tylko już nie wracaj  nie błagaj o powrót. przestań mnie kochać.   łza spłynęła po moim policzku.   Ty też przestań.   zacisnął pięści odwracając się w drugą stronę i wydając z gardła potworny jęk.   przecież wiesz...   ale zerwałam się już biegiem  ku przyszłości  z dala od Niego. z dala od miłości  która zabijała.

definicjamiloscii dodano: 14 września 2011

odwróciwszy się postąpiłam krok naprzód. lekkie mrowienie na karku zwiastujące, że wciąż wlepia we mnie wzrok, w kroki będące melodią odejścia. wbiłam trampki w ziemię po czym zakryłam dłońmi twarz starając się pozbyć bolesnego pulsowania w skroniach. - skarbie? - zagadnął przybliżywszy się łapiąc moją dłoń w swoją. - odchodzisz? już...? już mnie... - urwał lustrując mnie spojrzeniem. - przestań. - wydyszałam szeptem. bez słowa przyłożył dłoń do mojej lewej piersi. zaśmiał się pod nosem. - odchodzisz, chcesz odejść. tylko wciąż bije zbyt szybko, nie? - mruknął rozluźniając uścisk. - idź. no odejdź, na co czekasz? tak jak zawsze. tylko już nie wracaj, nie błagaj o powrót. przestań mnie kochać. - łza spłynęła po moim policzku. - Ty też przestań. - zacisnął pięści odwracając się w drugą stronę i wydając z gardła potworny jęk. - przecież wiesz... - ale zerwałam się już biegiem, ku przyszłości, z dala od Niego. z dala od miłości, która zabijała.

zajęcia artystyczne i na hasło 'abstrakcja'   narysowanie przeze mnie zajebiście oczojebnej tęczy  różowego jednorożca i wielgaśny napis 'ihaha'.

definicjamiloscii dodano: 14 września 2011

zajęcia artystyczne i na hasło 'abstrakcja' - narysowanie przeze mnie zajebiście oczojebnej tęczy, różowego jednorożca i wielgaśny napis 'ihaha'.

  przestań  przez Ciebie znów czytam od nową tą samą stronę!   wrzasnęłam na Niego odpychając od siebie. skierował wzrok w przeciwnym kierunku  minęłam kolejne akapity po czym przerzuciłam powoli kartkę. musnął pod stołem moje kolano  po czym zaczął sunąć po w górę moim udzie.   przepraszam  nie będę.   mruknął cicho opierając brodę o moje ramię równocześnie wypuszczając chmarę ciepłego powietrza na moją szyję.   mhm.   odburknęłam zatracając się w kolejnych słowach książki.   a tak nawiasem to...   zagadnął  a ja szturchając Go w żebra ogarnęłam jak niemożliwy potrafi być.

definicjamiloscii dodano: 14 września 2011

- przestań, przez Ciebie znów czytam od nową tą samą stronę! - wrzasnęłam na Niego odpychając od siebie. skierował wzrok w przeciwnym kierunku, minęłam kolejne akapity po czym przerzuciłam powoli kartkę. musnął pod stołem moje kolano, po czym zaczął sunąć po w górę moim udzie. - przepraszam, nie będę. - mruknął cicho opierając brodę o moje ramię równocześnie wypuszczając chmarę ciepłego powietrza na moją szyję. - mhm. - odburknęłam zatracając się w kolejnych słowach książki. - a tak nawiasem to... - zagadnął, a ja szturchając Go w żebra ogarnęłam jak niemożliwy potrafi być.

problem tkwi w tym  że w którymś momencie przestajesz próbować z pustym przekonaniem  że czucie czegokolwiek boli zbyt bardzo.

definicjamiloscii dodano: 14 września 2011

problem tkwi w tym, że w którymś momencie przestajesz próbować z pustym przekonaniem, że czucie czegokolwiek boli zbyt bardzo.

słucham jakiegoś badziewia  robię jakąś chorą pracę domową  która polega na odciśnięciu swojej stopy  nie ogarniam co mam wziąć jutro na zajęcia artystyczne  i nie chcę mi się schodzić piętro niżej po teczkę  i jest dość niemiło zważywszy na rozdzierający ból w plecach  nogach  a jedyną sensowną kwestią jest zadanie z matmy.

definicjamiloscii dodano: 13 września 2011

słucham jakiegoś badziewia, robię jakąś chorą pracę domową, która polega na odciśnięciu swojej stopy, nie ogarniam co mam wziąć jutro na zajęcia artystyczne, i nie chcę mi się schodzić piętro niżej po teczkę, i jest dość niemiło zważywszy na rozdzierający ból w plecach, nogach, a jedyną sensowną kwestią jest zadanie z matmy.

kiedy oglądam z rodzicami TV i jest w filmie scena erotyczna to dziwnie się czuję.

wziuum dodano: 12 września 2011

kiedy oglądam z rodzicami TV i jest w filmie scena erotyczna to dziwnie się czuję.

DZIEWCZYNO! wiesz jak zemścić się na facecie który Cię zdradził? 1. schlej go w trzy dupy. 2. odwieź do domu. 3. rozbierz do naga. 4. ułóż w łóżku. 5. zostaw na stole kartkę:  Byłeś wspaniały! Te noc zawsze będę pamiętał! Całuje  Roman.

wziuum dodano: 12 września 2011

DZIEWCZYNO! wiesz jak zemścić się na facecie który Cię zdradził? 1. schlej go w trzy dupy. 2. odwieź do domu. 3. rozbierz do naga. 4. ułóż w łóżku. 5. zostaw na stole kartkę: "Byłeś wspaniały! Te noc zawsze będę pamiętał! Całuje, Roman."

gdy widzę Twoją dziewczynę mam ochotę dać Ci bułkę do tego pasztetu..

wziuum dodano: 12 września 2011

gdy widzę Twoją dziewczynę mam ochotę dać Ci bułkę do tego pasztetu..

http:  besty.pl 55068 jebłam ahah

wziuum dodano: 12 września 2011

jedyna osoba przez którą płaczę  przez którą łapię doła  z którą się spinam właściwie o każdy detal  która irytuje mnie jak nikt inny. absurd   to osoba  którą kocham.

definicjamiloscii dodano: 12 września 2011

jedyna osoba przez którą płaczę, przez którą łapię doła, z którą się spinam właściwie o każdy detal, która irytuje mnie jak nikt inny. absurd - to osoba, którą kocham.

nie znoszę tego  jak się czasem zachowuje  jak wyskakuje z mordą do innych. nienawidzę  kiedy przechodząc koło jakieś dziewczyny ręka sama klei Mu się do Jej tyłka i tylko pokazuje jakim dupkiem jest. ze skrajności w   przyjaźń  bo na dobrą sprawę kocham Go  jak brata. i uwielbiam nasze nocne kilkugodzinne gatki przez telefon. i Jego głaskanie mnie po włosach  gdy łapię doła. i trzymanie za rękę  chodzenie po parku  rozmowy  wcinanie lodów. pozorny idiota  ale wie czym jest przyjaźń.

definicjamiloscii dodano: 12 września 2011

nie znoszę tego, jak się czasem zachowuje, jak wyskakuje z mordą do innych. nienawidzę, kiedy przechodząc koło jakieś dziewczyny ręka sama klei Mu się do Jej tyłka i tylko pokazuje jakim dupkiem jest. ze skrajności w - przyjaźń, bo na dobrą sprawę kocham Go, jak brata. i uwielbiam nasze nocne kilkugodzinne gatki przez telefon. i Jego głaskanie mnie po włosach, gdy łapię doła. i trzymanie za rękę, chodzenie po parku, rozmowy, wcinanie lodów. pozorny idiota, ale wie czym jest przyjaźń.

mówisz  że jesteś mocny? to chyba nie byłeś nigdy z kobietą na zakupach.   ananas w puszce

wziuum dodano: 12 września 2011

mówisz, że jesteś mocny? to chyba nie byłeś nigdy z kobietą na zakupach. / ananas_w_puszce

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć