 |
"nie jestem idealna. popełniam błędy, potrafię się do tego przyznać. często kłócę się, mimo, iż wcale nie mam racji, byleby tylko postawić na swoim. jestem upierdliwa, mam nałogi. bardzo szybko uzależniam się od drugiej osoby i zazwyczaj przez to cholernie cierpię. jestem niespokojna, a zarazem bardzo wrażliwa. ranią mnie pewne słowa i obojętność w wyrażanych gestach. pragnę doświadczyć prawdziwej miłości. nauczyłabym się nawet gotować zupę ogórkową, gdyby była tylko taka potrzeba. chcę mieć się dla kogo starać. chcę spokojnie zasypiać i budzić się ze świadomością, że mogę Cię zobaczyć. jestem uczuciowa, choć wcale tego po mnie nie widać. potrafię kochać, chcę zaufać, bezgranicznie, wiedząc, że nigdy mnie nie skrzywdzisz. tylko pojaw się w moim życiu, żebym mogła tego doświadczyć."
|
|
 |
Nie potrzebuje wiele.. Trochę miłości i zrozumienia wystarczy...
|
|
 |
Umiesz liczyć.?? Licz na siebie :) jestem SAMOWYSTARCZALNA...
|
|
 |
Kochana wionso. Już chyba czas bym pogodziła się z tym, że znowu musisz odejść, że mnie zostawiasz, tylko czemu co drugi rok zostawiasz mnie samą od kilku lat. ? Nie będę Cie zatrzymywała, umówmy się - poprosiłam Cię byś na troche sobie już poszła bym mogła za Tobą zatęsknić. Podobno było po Tobie lato, ale nie widziałam go widziałam wszędzie tylko Ciebie... Cieszy mnie to, dziękuje. A teraz idź już mam nadzieje, że znów gdy wrócisz będę szczęśliwa, pamiętasz jak było tym razem? Muszę pogodzić się z nadejściem Twojej siostry- jesieni. Chciała bym ją choć troszkę polubić... Tak więc do zobaczenia mała ! Ześlij mi czasem jakiś promień słońca, tak od siebie. Całuje Twoja Zuza :)
|
|
 |
Taaak, bo wszystkie kłótnie to moja wina, racja... ekhem. wiesz co mnie rozpierdala, wykorzystujesz to, rób tak dalej, nic ze mnie nie zostanie. 46 kilo - taaaa zawsze o tym marzyłam ;/ stres i nerwy zrzeraja mnie juz do końca. Dumna z siebie?
|
|
 |
Panna X była z przypadku, plany weekendowe były później. Ja Cie niszczę ? No ciekawe, wiesz co mnie potrafi zaboleć i to wykorzystujesz. Dziękuje. Chyba czas bym na prawdę zaczęła mieć wj.... Mam juz odsc swych mocnych- słabych uczuć . Błagam skończ mnie dopierdalać. Prosze, nie ja Cię zostawiłam, zostaw mi resztki psychiki, bo nie wiesz co sie z nią dzieje...
|
|
 |
Dobrze wychodzi Ci niszczenie mnie, gratuluje i powodzenia dalej. Niszcz osobę którą kochasz, serio tego potrzebuje ! taaa.
|
|
 |
I jeszcze ze 2 lata temu nie pomyślała bym, że zadzwoni do mnie Ojciec Chrzestny, że będzie pytał co u jego kochanej chrześniaczki, jak w szkole i czy wytrzymuje z rodzicami. Nie pomyślała bym przede wszystkim, że zapyta mnie kiedy jade do Białegostoku, a na odpowiedz, że nie jade zacznie wypytywać i mnie wspierać. Nie pomyślała bym, że powie mi " czasem w życiu bywają zakręty ale od nas zależy czy znajdziemy drogę prostą, weź się mała w garść i walcz." Niestety, powiedział też, że wie, że czasem nie ma się już mocy... Fajnie, że jest.
|
|
|
|