głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gaabio

Stanąć na dachu   wywalić język i środkowym palcem pozdrawiać świat   nucąc  Mam wyjebane  pod nosem  śmiać się w mordę czarnym kotom plując na wszystkich na dole . Zadzwonić do najważniejszych i wyznać miłość   wyryć ich inicjały na tym cholernym dachu   i na koniec przed skokiem w dół   życzyć szczęścia wszystkim bliskim i wstrzymać oddech   by ostatni raz otworzyć powieki i kurwaaa ostatni raz zasnąć . !

debs0406 dodano: 5 marca 2011

Stanąć na dachu , wywalić język i środkowym palcem pozdrawiać świat , nucąc "Mam wyjebane" pod nosem, śmiać się w mordę czarnym kotom plując na wszystkich na dole . Zadzwonić do najważniejszych i wyznać miłość , wyryć ich inicjały na tym cholernym dachu , i na koniec przed skokiem w dół , życzyć szczęścia wszystkim bliskim i wstrzymać oddech , by ostatni raz otworzyć powieki i kurwaaa ostatni raz zasnąć . !

wstań ! mówię wstań   kurwa ! podnieś dupę i rusz się z miejsca . nie rycz za tym skurwielem   nie jest tego wart   spójrz   jesteś zajebista bez Niego   nie potrzebujesz Jego marnej połówki   sama tworzysz jedną   zajebistą całość !

debs0406 dodano: 5 marca 2011

wstań ! mówię wstań , kurwa ! podnieś dupę i rusz się z miejsca . nie rycz za tym skurwielem , nie jest tego wart - spójrz , jesteś zajebista bez Niego , nie potrzebujesz Jego marnej połówki - sama tworzysz jedną , zajebistą całość !

było jakoś koło 21. wracałam zmęczona treningiem.nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę   zawsze dzowniłeś   gdy wiedziałeś   że mam przechodzić przez ten ciemny park. czułam się wtedy bezpieczniej. rozmawialiśmy   gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi stojących przy ławce. powiedziałam Ci o tym. wiedziałam   że szykują się kłopoty   kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się. zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać. próbowałam załagodzić sytuację   ale na marne. zabrali mi torebę. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi   to byli Jego kumple. kojarzyłam ich. w pięć minut swoje rzeczy miałam spowrotem. spytali   czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. byłam w szoku   non stop pytając :   ale jak   skąd ?  . wkońcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc :   masz tak zajebistego chłopaka   że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to  .uśmiechnęłam się tylko pod nosem   a w oku zakręciła mi się łza

debs0406 dodano: 4 marca 2011

było jakoś koło 21. wracałam zmęczona treningiem.nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzowniłeś , gdy wiedziałeś , że mam przechodzić przez ten ciemny park. czułam się wtedy bezpieczniej. rozmawialiśmy , gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi stojących przy ławce. powiedziałam Ci o tym. wiedziałam , że szykują się kłopoty - kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się. zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać. próbowałam załagodzić sytuację , ale na marne. zabrali mi torebę. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi - to byli Jego kumple. kojarzyłam ich. w pięć minut swoje rzeczy miałam spowrotem. spytali , czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. byłam w szoku , non stop pytając : " ale jak , skąd ? ". wkońcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc : " masz tak zajebistego chłopaka , że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to ".uśmiechnęłam się tylko pod nosem , a w oku zakręciła mi się łza

usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian  wszyscy siadali w ostatnich ławkach  aby móc ściągać.miałam szczęscie bo na klasówce był temat którego wykułam się na pamięć.wiedziałam  że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam  lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy  chociaż po wczorajszym miałam ochote Cię zabić. co będzie w 1?  pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie.  ale  no weź. dobrze  wiesz  ze to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić.  hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz  jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz.  a jak już jestem zakochany?  wątpie.  a chcesz sie przekonać?  no dawaj.wstał  wyszedł z ławki.podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego sie nauczyciela  oraz kolegów.odpłynęłam.liczyło sie tylko to co teraz.  nadal uważasz  że nigdy zakochany nie byłem?  nie już nie.a w pierwszym będzie B.odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.

debs0406 dodano: 4 marca 2011

usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian, wszyscy siadali w ostatnich ławkach, aby móc ściągać.miałam szczęscie bo na klasówce był temat,którego wykułam się na pamięć.wiedziałam, że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam, lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy, chociaż po wczorajszym miałam ochote Cię zabić.-co będzie w 1?- pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie.- ale, no weź. dobrze, wiesz, ze to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić.- hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz, jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz.- a jak już jestem zakochany?- wątpie.- a chcesz sie przekonać?- no dawaj.wstał, wyszedł z ławki.podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego sie nauczyciela, oraz kolegów.odpłynęłam.liczyło sie tylko to co teraz.- nadal uważasz, że nigdy zakochany nie byłem? -nie już nie.a w pierwszym będzie B.odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.

jak zwykle co roku obchodziliśmy klasową wigilię. był to dla mnie całkowity bezsens. to składanie życzeń i w ogóle. ale niestety obecność była obowiązkowa. składaliśmy sobie życzenia i dzieliliśmy się opłatkiem. natrafiłam na Ciebie...nie wiedziałam co powiedzieć. w końcu tydzień temu pożarliśmy się na śmierć. to  taa najlepszego.   no nawzajem. między nami zapadła cisza. spojrzałam Ci w oczy i powiedziałam.   kurwa  kocham Cię. nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie  rozumiesz.? jesteś dla mnie wszystkim. a teraz  proszę. możesz mnie wyśmiać. przywykłam.  pff. ty głuptasie!. powiedział  lekko przybijając mnie do ściany  całując i przytulając w obecności wszystkich.

debs0406 dodano: 4 marca 2011

jak zwykle co roku obchodziliśmy klasową wigilię. był to dla mnie całkowity bezsens. to składanie życzeń i w ogóle. ale niestety obecność była obowiązkowa. składaliśmy sobie życzenia i dzieliliśmy się opłatkiem. natrafiłam na Ciebie...nie wiedziałam co powiedzieć. w końcu tydzień temu pożarliśmy się na śmierć.-to, taa najlepszego. - no nawzajem. między nami zapadła cisza. spojrzałam Ci w oczy i powiedziałam. - kurwa, kocham Cię. nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, rozumiesz.? jesteś dla mnie wszystkim. a teraz, proszę. możesz mnie wyśmiać. przywykłam.- pff. ty głuptasie!. powiedział, lekko przybijając mnie do ściany, całując i przytulając w obecności wszystkich.

 o co byś zapytał mając tylko jedno pytanie...?   Czy wyjdziesz za mnie?

debs0406 dodano: 4 marca 2011

-o co byś zapytał mając tylko jedno pytanie...? -Czy wyjdziesz za mnie?

Istnieje około 20 aniołów... 10 śpi na swojej chmurce... 9 radośnie się bawi... A jeden właśnie to czyta

debs0406 dodano: 4 marca 2011

Istnieje około 20 aniołów... 10 śpi na swojej chmurce... 9 radośnie się bawi... A jeden właśnie to czyta ;)

Jordin Sparks ma piosenkę  w której śpiewa  Jesteś jak tatuaż. Zawsze będę Cię mieć . I mi do głowy przychodzi  żeby tę myśl rozbudować. Jesteś jak tatuaż. Jak ten tatuaż zrobiony po pięciu piwach  który ciągle przypomina mi o Tobie  chociaż odszedłeś  a Ty i tatuaż zostajecie.  Ty w sercu  tatuaż na ciele.

debs0406 dodano: 4 marca 2011

Jordin Sparks ma piosenkę, w której śpiewa "Jesteś jak tatuaż. Zawsze będę Cię mieć". I mi do głowy przychodzi, żeby tę myśl rozbudować. Jesteś jak tatuaż. Jak ten tatuaż zrobiony po pięciu piwach, który ciągle przypomina mi o Tobie, chociaż odszedłeś, a Ty i tatuaż zostajecie. Ty w sercu, tatuaż na ciele.

  Ale przecież ty masz wyjabane  jesteś silna  nie płaczesz  nie narzekasz  chodzisz uśmiechnięta  co znaczy   że mnie nie kochasz. Przy tych słowach popłyneła pierwsza łza od rozstania.   Zawsze mam wyjebane na szkołe  nauczycieli   na wszystkoo.. oprocz Ciebie   jesteś cholernym wyjątkiem. Życie już nie raz mi dokopało i nauczyłam się być silna  odporna   lata praktyki przy twoim jednym uśmiechu poszły sie jebać. Nie płacze  bo wokoło jest za dużo ludzi  za dużo byłoby wyjaśnień. Ale uwierz   że tęsknie. Tak codziennie rano przyklejam sobie niby szczery uśmiech na twarzy i chodze sztucznie uśmiechnięta. Więc uwierz  że nadal Cię kocham. Już miałam odejść  kiedy chwycił mnie za rękę.   Nie mów nic  już nie będzie NAS! Wtedy pocałował mnie. W myślach euforia + myśl:  Znowu dałam się omotać.

debs0406 dodano: 4 marca 2011

- Ale przecież ty masz wyjabane, jesteś silna, nie płaczesz, nie narzekasz, chodzisz uśmiechnięta, co znaczy , że mnie nie kochasz. Przy tych słowach popłyneła pierwsza łza od rozstania. - Zawsze mam wyjebane na szkołe, nauczycieli , na wszystkoo.. oprocz Ciebie - jesteś cholernym wyjątkiem. Życie już nie raz mi dokopało i nauczyłam się być silna, odporna - lata praktyki przy twoim jednym uśmiechu poszły sie jebać. Nie płacze, bo wokoło jest za dużo ludzi, za dużo byłoby wyjaśnień. Ale uwierz , że tęsknie. Tak codziennie rano przyklejam sobie niby szczery uśmiech na twarzy i chodze sztucznie uśmiechnięta. Więc uwierz, że nadal Cię kocham. Już miałam odejść, kiedy chwycił mnie za rękę. - Nie mów nic, już nie będzie NAS! Wtedy pocałował mnie. W myślach euforia + myśl: "Znowu dałam się omotać. "

Zobaczyłam jak w szkole  chłopaki walą głową w mur  sprawdzając   który dłużej wytrzyma. W tej chwili rozwiałam w swojej głowie mit pt:  Chłopak ma mózg.  Juz na zawsze

debs0406 dodano: 4 marca 2011

Zobaczyłam jak w szkole, chłopaki walą głową w mur, sprawdzając , który dłużej wytrzyma. W tej chwili rozwiałam w swojej głowie mit pt: "Chłopak ma mózg." Juz na zawsze

Drogie dzieci  jak myślicie czym jest miłość.?   proszę Pani pyta Pani czym jest na filmach czy w rzeczywistości. ? Bo jeśli na filmie to zazwyczaj jest to piękne uczucie  zupełnie bez skaz  jest idealne  to właśnie takiej miłości każdy z Nas chciałby doświadczyć w swoim życiu  ale niestety muszę Pani powiedzieć  że w życiu żadko się zdarza taka piękna miłość. Bo najczęściej w rzeczywistości miłość ma wpisane cierpienie. to właśnie jedno z tych uczuć przez które ludzie płaczą w nocy  a nawet są w stanie popełniać samobójstwa

debs0406 dodano: 4 marca 2011

Drogie dzieci, jak myślicie czym jest miłość.? - proszę Pani pyta Pani czym jest na filmach czy w rzeczywistości.,? Bo jeśli na filmie to zazwyczaj jest to piękne uczucie, zupełnie bez skaz, jest idealne, to właśnie takiej miłości każdy z Nas chciałby doświadczyć w swoim życiu, ale niestety muszę Pani powiedzieć, że w życiu żadko się zdarza taka piękna miłość. Bo najczęściej w rzeczywistości miłość ma wpisane cierpienie. to właśnie jedno z tych uczuć przez które ludzie płaczą w nocy, a nawet są w stanie popełniać samobójstwa

 popatrz na swoje ręce! I pomyśl co zrobisz kiedy za 10 lat Twoje dzieci spytaja Cie skąd te blizny! A wtedy ze łzami w oczach im powiesz.. no właśnie co im powiesz?   zapytała moja przyjaciółka  powiem im że kiedyś moje życie się posypało  a to są tego skutki  odpowiedziałam.

debs0406 dodano: 4 marca 2011

-popatrz na swoje ręce! I pomyśl co zrobisz kiedy za 10 lat Twoje dzieci spytaja Cie skąd te blizny! A wtedy ze łzami w oczach im powiesz.. no właśnie co im powiesz? - zapytała moja przyjaciółka -powiem im że kiedyś moje życie się posypało, a to są tego skutki -odpowiedziałam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć