 |
I kiedy tak leżę na łóżku i nie ma tu Ciebie, ten sufit boleśnie wydaje mi się obcy
|
|
 |
Gdy mówię Ci, że jestem fanem Twoich wdzięków, nigdy nie miej wątpliwości co do moich słów
|
|
 |
Potargany mam życiorys, sporo o mnie nie wiesz.
Dla wspólnego dobra radzę o nic mnie nie pytaj
|
|
 |
mam powód żeby myśleć, że nie będziesz jutro, jak się człowiek raz zawiedzie to żyje pod presją
|
|
 |
if we only die once I wanna die with you
|
|
 |
Zostań, poukładaj mi sny,
jeden z nich na pewno to My
|
|
 |
Jestem sam. Jesteśmy sami oboje
i zastanawiam się, czy można być samemu we dwoje.
|
|
 |
Siedzę. Siedzę i płaczę i pusto mi w sercu, w duszy, w głowie i nie mam słów by to opisać, nie umiem wyrazić tego słowami i nie mam siły na czyny.. a pamiętasz jak śmiałam się, że płacze? z tej swojej słabości się śmiałam w głos do Ciebie i rozumiałeś, ale to było jeszcze wtedy kiedy wciągaliśmy sztos w nos i piliśmy dużo wódki i wiesz może to problem, że już koniec, bo obiecywałeś, że po oczyszczeniu organizmu będzie lepiej i będzie łatwiej a wcale nie jest lepiej i nie jest łatwiej, Ciebie nie ma, ja siedzę sama, przyjaciele już nie są przyjaciółmi, pigułki zamieniłam na antydepresanty, ból w środku na rozpacz.
|
|
 |
I może się myliłam, potrzebuje jednak kogoś, bo od dwóch dni leże w łóżku i nie mam siły wstać, nie ma kto podać mi leków, kupić herbatę, scałować ze mnie grzech; a jedyne co mi zostało to parę fajek i pomarańcze. leże i patrzę, miałeś racje, pozmieniało się ale nie w tym domu, wszystko tu jest; rolety jak zwykle zasłonięte, wszędzie kubki od herbaty, książki, na biurku nadal leży stary dziennik, Twoja bluza na łóżku, prezent na szafce - nie miałam odwagi go otworzyć, kilkanaście zapalniczek, które zawsze zostawiałeś, nasze pierwsze kupione bongo, zdjęcia na parapecie, filmiki na laptopie - udaje, że nie widzę folderu - wszystko tu jest, nie umiem Cię posprzątać.
|
|
|
|