 |
Twarze z przeszłości spacerują po mej głowie twarze, o których nie chcę i nie umiem zapomnieć .
|
|
 |
Daj mi pewność, że jutro, za miesiąc, za rok będziesz przy mnie, mimo wszystko.
|
|
 |
sama przed sobą nie mam odwagi przyznać, że sobie nie radzę. wspomnienia nie pozwalają mi spać, całymi nocami zadręczam się każdą wspólnie spędzoną chwilą. wyobrażam sobie, że teraz dokładnie to samo robisz z nią. nie mogę sobie z tym poradzić. praktycznie wszystko jest dobrze, ale emocjonalnie jestem wrakiem. nie czuję nic. boję się, że tak już zostanie, że przyzwyczaję się do tego stanu i nie będę miała siły wrócić.
|
|
 |
Czasami mam wrażenie, że komuś zawadzam. Że nie pasuję do towarzystwa. Są też takie dni kiedy ma ochote zakończyć to wszystko co się dzieje w moim życiu i powrocić do tego co się działo dokładnie kilka lat temu.
|
|
 |
I przychodzi w życu taki moment kiedy smutek jest przyzwyczajeniem a łzy codziennością ..
|
|
 |
Czasem lepiej pozwolić komuś odejść, niż za wszelką cenę starać się zatrzymać go przy sobie.
|
|
 |
Zobaczywszy , spodobawszy , polubiwszy , zakochawszy .
|
|
 |
przyjaciel to taka osoba , na której widok z chęcią wyciągasz słuchawki z uszu .
|
|
 |
nie zliczę ile razy z tobą kończyłam ./ nacpanaaa
|
|
 |
Nie było nam pisane , nie powinniśmy być razem, wszyscy tylko nie my.Wiedzieliśmy to od samego początku ale mimo wszystko brnęliśmy w to z pełną premedytacją swoich czynów.I byliśmy tak cholernie toksyczni , piliśmy razem i ćpaliśmy. Włóczyliśmy się całymi nocami trzymając się za ręce.Wchodziliśmy do sklepu i wynosiliśmy z niego wszystko co się dało.Nie kradliśmy z braku kasy , kradliśmy od tak dla sportu.On był gorszy ode mnie , ja byłam gorsza od niego.Uprawialiśmy seks w publicznych miejscach i kłóciliśmy się przy wszystkich.Nie było w mieście osoby która by nas nie znała.Kochaliśmy się i byliśmy idealni a przynajmniej tak nam się wtedy wydawało / nacpanaaa
|
|
 |
Kończyłam z nim tyle razy, każdego poranka budząc się z moralniakiem obiecywałam sobie że już nigdy więcej.A wieczorem i tak lądowałam w jego ramionach.Błędny schemat,chore koło, jak gdyby coś gdzieś się zacięło , Ja i on coś co nigdy nie powinno było się wydarzyć a działo się częściej niż często.Przyciągaliśmy się jak dwa magnesy i dalej to robimy , kochamy się nienawidząc , jesteśmy z sobą wciąż nie będąc razem, ten układ między nami nigdy się będzie prosty, nie będzie choć w połowie normalny / nacpanaaa
|
|
 |
Nigdy nie będę miała normalnego życia, nigdy. Wszystko wydaje się dobrze , godzina 23 zamierzam kłaść się do łóżka gdy nagle dostaję telefon po czym wychodzę z domu schlać ryja , wracam następnego dnia w południe , zasypiam , budzę się i znów robię to samo , dzień w dzień. Jetem ćpunką i alkoholiczką , cholera wiem to. Nie nadaje się do związków i ciągle popełniam te same błędy nie ucząc się na nich ,wręcz przeciwnie. Kocham mężczyznę którego nie powinnam znać nawet z widzenia i nie łączy nas nic poza seksem i melanżami i tym że mimo wszystko naprawdę się kochamy.Ciągle powtarzam sobie 'muszę się ogarnąć' i wiem kurwa że powinnam ale podświadomie czuję że i tak nigdy tego nie zrobię bo paradoksalnie jest mi z tym wszystkim dobrze , to przecież takie chore / nacpanaaa
|
|
|
|