głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fuuck_lifee

Samotność? To  że nie mam drugiej połówki to nie oznacza  że jestem samotna.

estate dodano: 11 stycznia 2015

Samotność? To, że nie mam drugiej połówki to nie oznacza, że jestem samotna.

Nie czuję nic  zupełna pustka. Żal i złość przeszły po dłuższym czasie. Czasami tęsknota przypomina o swojej obecności. Bardzo lubię tamten czas  może nawet i kocham  dlatego wciąż do niego wracam. Wiem  że nie można notorycznie wracać do przeszłości. Sentyment jest silniejszy. Chociaż nawet sentymenty mają swoją złą stronę  powinnam już dawno go odstawić na górną półkę  na którą nie mam dostępu. Nicość jest okropna i ciężka  ale przywykłam do niej. Nadzieja jest sto razy gorsza.

estate dodano: 11 stycznia 2015

Nie czuję nic, zupełna pustka. Żal i złość przeszły po dłuższym czasie. Czasami tęsknota przypomina o swojej obecności. Bardzo lubię tamten czas, może nawet i kocham, dlatego wciąż do niego wracam. Wiem, że nie można notorycznie wracać do przeszłości. Sentyment jest silniejszy. Chociaż nawet sentymenty mają swoją złą stronę, powinnam już dawno go odstawić na górną półkę, na którą nie mam dostępu. Nicość jest okropna i ciężka, ale przywykłam do niej. Nadzieja jest sto razy gorsza.

Nie wiązałam z nim żadnej wielkiej miłości  nie oczekiwałam od niego niczego  jedynie czułości. Pół roku milczenia nie doprowadzało mnie do szału. Zero łez  pytań  pretensji  złości  rozczarowania. Jednak  gdy stanęłam w jego drzwiach i zobaczyłam jego osobę po takim czasie to zaniemówiłam. Nie zdawałam sobie sprawy  jak mi brakowało tej wakacyjnej przygody.

estate dodano: 9 stycznia 2015

Nie wiązałam z nim żadnej wielkiej miłości, nie oczekiwałam od niego niczego, jedynie czułości. Pół roku milczenia nie doprowadzało mnie do szału. Zero łez, pytań, pretensji, złości, rozczarowania. Jednak, gdy stanęłam w jego drzwiach i zobaczyłam jego osobę po takim czasie to zaniemówiłam. Nie zdawałam sobie sprawy, jak mi brakowało tej wakacyjnej przygody.

Nigdy nie słuchaj swojego złamanego serca. Jest tak samo głupie  jak na początku  gdy wybierało Twojego ukochanego. Tylko Cię ośmiesza i doprowadza na samo dno  puszczając Cię z wysokości szczęścia. Rozum nigdy by tego nie zrobił. Po prostu przez niego nie czułabyś się tak beznadziejnie. Trochę byś popłakała i stwierdziła z obojętnością  było  minęło . Dosyć  że jest skuteczniejszy  to też silniejszy od czegokolwiek.

estate dodano: 9 stycznia 2015

Nigdy nie słuchaj swojego złamanego serca. Jest tak samo głupie, jak na początku, gdy wybierało Twojego ukochanego. Tylko Cię ośmiesza i doprowadza na samo dno, puszczając Cię z wysokości szczęścia. Rozum nigdy by tego nie zrobił. Po prostu przez niego nie czułabyś się tak beznadziejnie. Trochę byś popłakała i stwierdziła z obojętnością "było, minęło". Dosyć, że jest skuteczniejszy, to też silniejszy od czegokolwiek.

Być obojętnym. Bez duszy i serca. Obojętnie się budzić i z taką samą wyuzdaną obojętnością zasypiać. Nosić ją w sercu  jednocześnie serca nie posiadając. Taka abstrakcja.   Sławomir Łuczak

estate dodano: 8 stycznia 2015

Być obojętnym. Bez duszy i serca. Obojętnie się budzić i z taką samą wyuzdaną obojętnością zasypiać. Nosić ją w sercu, jednocześnie serca nie posiadając. Taka abstrakcja. / Sławomir Łuczak

Czemu to robimy  co? Mam na myśli ludzi w ogóle. Dlaczego interpretujemy każde przykre zdarzenie jako wielką  czarną strzałę wymierzoną prosto w nas i udowadniającą naszą bezwartościowość?   Sophie Hannah

yezoo dodano: 6 stycznia 2015

Czemu to robimy, co? Mam na myśli ludzi w ogóle. Dlaczego interpretujemy każde przykre zdarzenie jako wielką, czarną strzałę wymierzoną prosto w nas i udowadniającą naszą bezwartościowość? | Sophie Hannah

Do szczęścia potrzebuję moich ludzi  trochę słońca i przycisk replay.

estate dodano: 6 stycznia 2015

Do szczęścia potrzebuję moich ludzi, trochę słońca i przycisk replay.

Kiedyś miałam wielu znajomych  dzisiaj mam szczerych. esperer

estate dodano: 6 stycznia 2015

Kiedyś miałam wielu znajomych, dzisiaj mam szczerych./esperer
Autor cytatu: esperer

Chcesz być przy mnie i jednocześnie chcesz być gdzieś tak daleko  praktycznie niedostępny dla mojej osoby? Chcesz znów sprawdzać jak to jest być w moim świecie  a później po prostu odejdziesz? Naprawdę chcesz kolejny raz karmić mnie złudnymi nadziejami  które zaprowadzą mnie do ponownego zwątpienia w świat? Zastanów się. Zastanów się czego chcesz  bo jeżeli masz zamiar wrócić tutaj tylko na chwilę to lepiej odejdź na zawsze. Ja nie potrzebuję Twoich słów  których ważność będzie tak bardzo krótka. Zbyt długo walczyłam o to abym potrafiła w miarę normalnie funkcjonować w tym świecie  więc błagam nie niszcz tego. Jeżeli nie jesteś pewien czy kochasz to nie podchodź bliżej. Ja nie chcę znów umierać na nieodwzajemnioną miłość.    napisana

napisana dodano: 6 stycznia 2015

Chcesz być przy mnie i jednocześnie chcesz być gdzieś tak daleko, praktycznie niedostępny dla mojej osoby? Chcesz znów sprawdzać jak to jest być w moim świecie, a później po prostu odejdziesz? Naprawdę chcesz kolejny raz karmić mnie złudnymi nadziejami, które zaprowadzą mnie do ponownego zwątpienia w świat? Zastanów się. Zastanów się czego chcesz, bo jeżeli masz zamiar wrócić tutaj tylko na chwilę to lepiej odejdź na zawsze. Ja nie potrzebuję Twoich słów, których ważność będzie tak bardzo krótka. Zbyt długo walczyłam o to abym potrafiła w miarę normalnie funkcjonować w tym świecie, więc błagam nie niszcz tego. Jeżeli nie jesteś pewien czy kochasz to nie podchodź bliżej. Ja nie chcę znów umierać na nieodwzajemnioną miłość. / napisana

W ciągu jednego dnia zostałam zdołowana  odrzucona  zaręczona  uszczęśliwiona i roztrzaskana na miliony kawałeczków.

estate dodano: 6 stycznia 2015

W ciągu jednego dnia zostałam zdołowana, odrzucona, zaręczona, uszczęśliwiona i roztrzaskana na miliony kawałeczków.

Gdybym mogła cofnąć czas  zrobiłabym to. Nie po to  by powtórzyć całą tą historię od początku  wręcz przeciwnie. Sprawić  by nigdy jej nie było. Nie chcę pamiętać  jak szczęście szybko odchodzi w zapomnienie i słów  które nie mają żadnej wartości. Teraz moja kolej na zastawienie Ciebie  tylko ja już nigdy  przenigdy nie wrócę taka sama.

estate dodano: 5 stycznia 2015

Gdybym mogła cofnąć czas, zrobiłabym to. Nie po to, by powtórzyć całą tą historię od początku, wręcz przeciwnie. Sprawić, by nigdy jej nie było. Nie chcę pamiętać, jak szczęście szybko odchodzi w zapomnienie i słów, które nie mają żadnej wartości. Teraz moja kolej na zastawienie Ciebie, tylko ja już nigdy, przenigdy nie wrócę taka sama.

Znowu boli cię brak Jego obecności. Siedzisz i użalasz się nad sobą  paląc papierosa za papierosem. Pochłaniasz alkohol w zbyt dużych ilościach  a później robisz rzeczy  których żałujesz. Jesteś opryskliwa  wredna i samotna  a co najgorsze   lubisz to. Nie obchodzi cię zdanie innych  ich opinia  a z czasem nawet uczucia. Chciałabyś być z kimś  mieć kogoś obok  a ciągle ci nie wychodzi. Wmawiasz sobie  że związki i obopólne szczęście nie jest ci pisane  że jesteś skazana na wieczną samotność  że miłość i ta cała otoczka wokół niej po prostu nie jest dla ciebie. Oszukujesz siebie  ale w końcu zaczynasz wierzyć w te brednie. Odrzucasz każdego napotkanego faceta  a później płaczesz  że nikt cię nie chce. Wykańczasz sama siebie  bez przerwy działasz na własną niekorzyść  udajesz  że wszystko jest w porządku  uśmiechasz się nieszczerze  a później wracasz do domu i płaczesz  że jest źle. Doprawdy? Jak daleko jesteś w stanie się jeszcze posunąć  żeby kompletnie znienawidzić siebie?   yezoo

yezoo dodano: 4 stycznia 2015

Znowu boli cię brak Jego obecności. Siedzisz i użalasz się nad sobą, paląc papierosa za papierosem. Pochłaniasz alkohol w zbyt dużych ilościach, a później robisz rzeczy, których żałujesz. Jesteś opryskliwa, wredna i samotna, a co najgorsze - lubisz to. Nie obchodzi cię zdanie innych, ich opinia, a z czasem nawet uczucia. Chciałabyś być z kimś, mieć kogoś obok, a ciągle ci nie wychodzi. Wmawiasz sobie, że związki i obopólne szczęście nie jest ci pisane, że jesteś skazana na wieczną samotność, że miłość i ta cała otoczka wokół niej po prostu nie jest dla ciebie. Oszukujesz siebie, ale w końcu zaczynasz wierzyć w te brednie. Odrzucasz każdego napotkanego faceta, a później płaczesz, że nikt cię nie chce. Wykańczasz sama siebie, bez przerwy działasz na własną niekorzyść, udajesz, że wszystko jest w porządku, uśmiechasz się nieszczerze, a później wracasz do domu i płaczesz, że jest źle. Doprawdy? Jak daleko jesteś w stanie się jeszcze posunąć, żeby kompletnie znienawidzić siebie? [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć