 |
-a marzenia jakieś masz?
-wypierdalaj to się jedno spełni.
|
|
 |
- Na pustyni jest się trochę samotnym.
Równie samotnym jest się wśród ludzi.
|
|
 |
Pomimo cierpień i trosk tylu życie nie jest czarną kartą.
Są w nim chwile tak piękne dla których żyć i umierać warto .
|
|
 |
A kiedy rozebrałeś mnie do naga z każdego z
moich uprzedzeń, miałam wrażenie że
nawet Bóg wstrzymał oddech.
|
|
 |
ty lepiej spójrz na siebie , bo wyglądasz jak trzecia płeć .
|
|
 |
Zostawiam to bez żalu. Ruszam do przodu i dobrze mi z tym. Bez związków, durnych zakochań i zobowiązań. Jestem ja, tylko ja jestem na piedestale mojego życia./esperer
|
|
 |
Myśli, że mnie zranił. Myśli, że swoim odejściem sprawił, że świat mi się zatrzymał, serce zwolniło do minimum, a oczy już zawsze będą zaszklone łzami. Gówno prawda. Kiedyś, dawno temu, oddałam komuś swoje serce. Zrobiłam to bezmyślnie, od tak na dłoniach podarowałam komuś siebie, bezpowrotnie. I to wtedy życie mi się zatrzymało i coś we mnie umarło. Teraz mogę kochać, mogę mówić, że kocham, mogę być szczęśliwa i śmiać się, ale nikt nie złamie mnie już tak bardzo jak ktoś to zrobił dwa lata temu. Z nikim nie będzie tak bardzo i już nikt nie dostanie tego miana największego skurwysyna, bo nikt nie zrani mnie już tak bardzo jak tamten./esperer
|
|
 |
Patrząc na Twoje zachowanie, widzę, że zrobiłeś mi wielką przysługę zrywając. Dziękuję./esperer
|
|
 |
zajęta kłótnią z kumplem nie zwracałam uwagi na nic co dzieje się dookoła mnie. wymachiwałam rękoma, krzyczałam głośno, by po chwili wybuchnąć pijackim śmiechem, rzucałam się na niego z pięściami. dobrze się bawiłam, tak po prostu. w pewnej chwili poczułam jak ktoś obejmuje mnie w pasie, jak czyjeś dłonie zatrzymują się na moim brzuchu i unoszą ciało do góry. pisnęłam zaskoczona, ale dobrze wiedziałam kto to. ten zapach, dotyk, ciepło. był nie do podrobienia. poczułam silne dreszcze, które w sekundę przeszyły ciało i wyrywając się z jego uścisku, zwróciłam ku niemu twarz. stał tak zwyczajnie, z uśmiechem na ustach, z tymi kurewskimi iskierkami w oczach, z rozczochranymi włosami, a ja toczyłam wewnętrzną walkę. musiałam pamiętać, że to wojna i każdy chwyt jest dozwolony.
|
|
 |
są takie dni kiedy chcę być sam, łapiesz? jedyne na co mam ochotę to na wieczorny spacer.
|
|
 |
Dziś do ludzi podchodzę z dystansem, bo choć mordę ma brata, to w środku może mieć łajzę.
|
|
 |
Facet to ma być połączenie romantyka i skurwiela, a nie jakaś tępa pizda.Amen.
|
|
|
|