 |
śmieszy mnie jak ktoś kto mnie nie zna mnie ocenia, to nawet nie jest przykre tylko świadczy o tej osobie
|
|
 |
Zostawił mnie dla innej. Wtedy nie obchodziło go, jak sobie z tym wszystkim poradzę. Minęło parę miesięcy i ją potraktował identycznie, jak mnie. Ponoć byłam jednym z głównych powodów ich rozstania. Nie ruszyło mnie to zupełnie, nawet nie drgnęłam, by przeszłość wróciła. Nie chcę jej. W końcu odebrała mi dawne życie tylko dlatego, że szykuje dla mnie coś lepszego, więc dlaczego mam wracać?
|
|
 |
i w końcu nadchodzi ten moment...ta chwila, gdy po latach Nasze spojrzenia znowu się krzyżują. kompletnie przez przypadek, w codziennym pędzie życia, na mieście, między innymi goniącymi gdzieś ludźmi. i te kilka sekund, to zamarcie, te wszystkie wspomnienia wyczytane w jednym, jedynym spojrzeniu - ten ból, ta radość, to zaskoczenie. chwila, gdy serce podchodzi Ci do gardła, i nagle do głosu dopuszczasz rozum: "odwróć wzrok, i idź przed siebie". i idziesz, zamieniając żar w zimne spojrzenie. i nie odwracasz się na krok, biorąc głęboki oddech, wmawiasz sobie, że ta łza na Twoim policzku to deszcz - może i tak, ale ten wewnątrz Ciebie./Veriolla
|
|
 |
|
Jest godzina 23;59 siedzisz na szpitalny łózku i rozmyślasz nad sensem własnego życia ,zastanawiaszsz sie czy on myśli o Tobie w każdej wolnej sekundzie czy zastanawia go gdzie teraz jestes , i co robisz ..Chcesz napisać ale co napiszesz ? "hej co tam " czy " jestem w szpitalu i lekarze dają mi marne szanse na przeżycie " piszesz to ale nie wysyłasz a czemu ? bo boisz sie że odpisze ci głupie "aha' czy coś w stylu 'wpadł bym w odwiedziny ale nie mam kiedy " .To jest strach przed tym jak cie upokarzał , jak przez niego płakałaś ,jak kłamał CI prosto w oczy ze idziez z kolegami a szedł do innej ,Ale ty głupia nadal dajesz mu szanse ,lecz on pewnie teraz bawi sie z inna w najlepsze . A ty siedzisz w tych szpitalnych czterech ścianach i jesteś bez silna , bo on już nie myśli o Tobie jak wcześniej ,a szkoda.
|
|
 |
|
To uczucie, gdy przed oczami masz zupełnie inną osobę, niż tą która była twoim całym życiem.
|
|
 |
|
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może nie jednym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.
|
|
 |
|
Zabawne, nie? Mówiliśmy, że się nie kochamy. Że nie potrafimy obdarzyć nikogo wyższymi uczuciami. Oboje mieliśmy wyjebane na wszystko, na wszystkie brednie o miłości. Liczył się melanż, kolejna zabawa, kolejne znajomości na jedną noc. Oboje byliśmy znani z tego, że nie przywiązywaliśmy się do nikogo, a kto przywiązał się do nas zawsze odchodził cały w bliznach. Tak nam było dobrze, dopóki nie trafiliśmy na siebie. Wyobraź to sobie, takie same światy, takie same poglądy i taki sam brak uczuć. To musiało się tak skończyć. Na finiszu nie kochałam nikogo mocniej i nikogo mocniej nie zraniłam. Nikt też mnie tak nie sponiewierał. Musieliśmy odejść, zawsze odchodziliśmy. Żadne się nie przyznało, że ma serce
|
|
 |
|
A na pytanie "boisz się, że sypiam z inną? - zamarło mi serce./dzekson
|
|
 |
|
Słyszysz jakiś kawałek i nagle w oczach masz łzy. Wtdey już wiesz , że czeka Cię długa noc. Noc pieprzonych sentymentów . Znasz to ?
|
|
 |
Stówę podniesie każdy, człowieka niekoniecznie.— Odgłosy miasta
|
|
 |
jedno z najgorszych uczuć, gdy podoba ci się ten sam chłopak co jakiejś lasce której nie lubisz i na nią zwraca większą uwagę
|
|
 |
kochanie moje, nie wiem, co ci pisać, co ci powiedzieć, aby ci było łatwiej, i co ci powiedzieć, abyś uwierzyła i abyś myślała, że już jestem z tobą. nigdy nie myślałem, że będę cię tak kochać, jak cię kocham, i że tyle przez tę miłość wycierpię, i że tyle zyskam
|
|
|
|