 |
widzisz te dzieciaki? one dziś nie grają na boiskach w piłkę - oni na nich piją. dziś podwórka zastępują im domy, a dragi - obiady. te domy, te osiedla - nie dają im perspektyw na lepszą przyszłość. rodzice alkoholicy, których głównym celem jest kolejna flaszka - nie obiad. i ty śmiesz mówić o tych dzieciakach margines? to wytłumacz mi, kto sprawił, że są tym marginesem? bo na pewno mają większe ambicje niż szlajanie się po osiedlach i kitranie w bramach.
|
|
 |
a gdybyśmy oboje nie byli aż tak dumni - wszystko potoczyłoby się inaczej. jaki jest nasz problem? - przepraszam, twój i mój problem, bo nas nie ma? taki, że żadne nie potrafi choć trochę pochylić czoła przed drugim, żadne nie da wjeżdżać na swoją osobę, żadne nie potrafi pierwsze powiedzieć "przepraszam".
|
|
 |
od dłuższego czasu każde twoje słowo brałam na dystans - by dziś jak głupia wpierdolić sobie do serca zdanie: "chcę spróbować jeszcze raz".
|
|
 |
wczoraj sięgnęłam pamięcią do "tych" dni. pierwszy pocałunek, moment, w którym po raz pierwszy złapałeś mnie za rękę. wszystkie wspomnienia wróciły, ale to chyba dlatego, żeby mnie wkurwić, bo od razu przypomniałam sobie, jak bardzo odległe jest twoje obecne zachowanie od tamtego, które pokochałam.
|
|
 |
i jeszcze trochę mdli mnie od przesytu twoich słodkich, kurewsko pustych słów.
|
|
 |
dziewczyny w mini, świecą dupami. chodzą po mieście jak mucha za gównem, szukając kogoś do przelizania. jestem gorsza bo jestem inna?
|
|
 |
przyjaźń? to nie słodkawe nocki u koleżanki w jej wypasionym domu, to nie pożyczanie sobie trampek. to coś więcej. to tysiące przeżytych razem akcji, to pełne zaufanie i świadomość bliskości drugiej osoby, niezależnie od miejsca gdzie się znajduje.
|
|
 |
Pieniądze często kosztują zbyt wiele.
|
|
 |
Żartowali sobie, tak jak zawsze żartuje się z rzeczy, które nas przerażają, ale przed którymi nie sposób uciec.
|
|
 |
Każde silne uczucie jest w jakiejś mierze obłędem, deformuje bowiem nasz obraz rzeczywistości.
|
|
 |
Bliskim mów gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości.
|
|
 |
Perfumy to najbardziej żywa część wspomnień.
|
|
|
|