 |
"Chcę drinka. Chcę pięćdziesiąt drinków. Chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego najbardziej trującego alkoholu na Ziemi.Chcę pięćdziesiąt butelek. Chce cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. Chcę kopę metamfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybków, tubę kleju większą od ciężarówki, basen benzyn tak duży, żeby się w nim utopić.Chcę czegoś wszystkiego czegokolwiek jakkolwiek ile tylko się da by zapomnieć."
|
|
 |
Do kiedy warto walczyć o miłość? - do momentu, gdy on tego też chce. I ty chcesz. I wierzycie, że jeszcze się uda to wszystko odkopać.
|
|
 |
Weź nie pytaj, weź się przytul,
weź tu ze mną, weź tu bądź.
|
|
 |
Kolejny raz gdy poddajesz się bez walki. Kolejna kłótnia, stłuczone szkło i wylane łzy. Jak mam wierzyć we wspólną przyszłość kiedy wciąż wymykasz mi sie z rąk? Wychodzisz rzucając wszystko, zamiast postarać się. Nie dajesz szansy by to zatrzymać, niszczysz fundamenty domu, który zbudowaliśmy na naszych sercach.
|
|
 |
Myślałam, że tym razem trafiłam lepiej. Znowu się nie udało, znajomy ból powrócił. Nie chcę go./Lizzie
|
|
 |
"Życzę Ci bogactwa.
Otaczamy się przedmiotami,
bo łatwiej nam ukryć się w ich cieniu.
Łatwiej nimi zasłonić widok,
którego nie chcemy zobaczyć.
Jednak one nie uchronią
nas przed ciemnością smutku,
w którym znikną nawet ich kształty.
Życzę Ci, abyś miała czym podeprzeć się w ciemności." Pamiętasz...? Wtedy nie rozumiałam co miałeś na myśli, byłam głupiutką nastolatką nie mającą pojęcia co ją czeka. Wszystko idzie nie tak a ja usilnie próbuje ukryć smutek, odwrócić wzrok, wypełnić pustkę. Siedem lat temu nie miałam pojęcia o czym mówiłeś. Teraz już wiem. Żałuję, że nie ma Ciebie bym mogła się podeprzeć w tej ciemności, która pochłania moje serce.
|
|
 |
Oddycham po to, żeby się upewnić, że jeszcze żyję, ponieważ to wcale nie wygląda na życie.
|
|
 |
w tej chwili pękło we mnie wszystko co było.
|
|
 |
Nigdy nie odkładaj marzeń, odkładaj na marzenia./Solar - To brzmi jak my
|
|
 |
Oddycham po to, żeby się upewnić, że jeszcze żyję, ponieważ to wcale nie wygląda na życie./Hopeless- Colleen Hoover
|
|
 |
Być może nie ponosisz odpowiedzialności za to, co Ci się przydarza, ale ponosisz ją za to, co robisz, aby to zmieniać.
|
|
 |
"i nawet kiedy Ciebie nie chce
i nawet kiedy już nie mogę
to zawsze idę w Twoja stronę
uzależniłem się, to chore
wiem to chore."
|
|
|
|