 |
Nie chcę się dziś kłócić, możesz drapać mnie po plecach, A że nie będę kapryśna, tego nie mogę obiecać :) | Guova < 3
|
|
 |
Mam taki charakter. który czasem ciebie krzywdzi
i choć nie widać ran, na pewno pozostaną blizny.
Sam często chce być sam, już czasem mnie to niszczy,
ale samotność mam we krwi jak erytrocyty.
Łzy na twojej twarzy są dla mnie jak deszcz dla powodzian.
Gaszą mnie w nich jak gaśnie płomień w moich oczach.
Gdy nie mowie nic, wiem jak cię to rani ,
ty chcesz usłyszeć milion słów które mówią sobie zakochani.
Za nic mam te ciche dni, choć chciałbym cos powiedzieć,
ale boje się ze po prostu przestało mi zależeć.
Nienawidzę siebie, gdy mi zmieniają się nastroje
i boje się ze nie odbierzesz, kiedy jutro zadzwonię..
|
|
 |
Wstawał późno i późno się kładł spać, albo nie spał, bo znowu się naćpał.
Po kreskach nie pisał, raczej rano gdy zjazd miał...
|
|
 |
Historia nie tyczy się jej, jego czy ich, tyczy się nas. Pamiętasz, jak tuż przed snem szeptałam Ci do ucha jak bardzo kocham? Pamiętasz jak chwilę po przebudzeniu, jeszcze zaspanym głosem witałam Cię i składałam na Twoich wargach ciepły pocałunek? Uwielbiałam te małe detale ciągnące za sobą te nieco większe. Uwielbiałam, kiedy odpowiedzią na moje słowa był jedynie Twój uśmiech. Wiedziałam, że to nie jest tak, że nie wiesz co powiedzieć. Wiedziałam, że jesteś pewien, że wiem co chcesz powiedzieć. Nasze myśli były jak jedność. Oczy mówiły tak wiele. Kiedy poranne promienie słońca pieściły delikatnie nasze policzki, a kilka godzin później płakało niebo, nasze źrenice nadal się uśmiechały. Miałam wrażenie, że w tym wszystkim tkwi jakiś głębszy sens, że wystarczy go zauważyć. Na pustych zasadach, bez przeszkód brnęliśmy do przodu. Tak, nigdy nie oglądaliśmy się za siebie. To co było przed nami i to co mieliśmy przy swoim boku było najcenniejsze, my byliśmy najcenniejsi. / Endoftime.
|
|
 |
Z nim patrzę w przyszłość, przeszłość nic nie znaczy. Nie myliłam się mówiąc 'miłość Ci wszystko wybaczy' :)
|
|
 |
wybacz, że tak często spuszczam wzrok, ale każde spojrzenie w Twoje oczy jest nowym powodem by Cię kochać.
|
|
 |
każdy zasługuje na swoje osobiste ramiona, w których oddychałoby się najlepiej.
|
|
 |
mój problem polega na tym, że nie umiem się z Tobą do końca pożegnać. mogę powiedzieć 'żegnaj' ale nie otworzę drzwi. nawet gdybyś mnie przez nie wypchnął, na pewno stawiałabym opór.
|
|
 |
jeżeli znów da Ci posmakować szczęścia, przeczekaj. ono przejdzie.
|
|
 |
za świadomość czy jeszcze o mnie myślisz, oddam tyle co za samego Ciebie.
|
|
 |
i nie istotne czy minął tydzień, miesiąc czy rok. ja i tak za każdym razem kiedy usłyszę telefon będę brała go do dłoni z zamkniętymi oczyma i powoli podnosząc powieki modliła się o Twoje imię na wyświetlaczu.
|
|
|
|