 |
Pociągał mnie emocjonalnie i fizycznie. Był mieszanką siły i słabości.
Przypominał mi samą siebie.
|
|
 |
Pytanie tylko - czy ja nadal w tą
wielką miłość wierzę...?
A co, jeśli ona już była, minęła i teraz czas już
tylko na przeciętność? Na związek bez wielkich uniesień, szaleństwa w oczach?
Co jeśli taka miłość z bajki nie istnieje, jeśli jest
wytworem bujnej wyobraźni twórców Śpiącj Królewny i Kopciuszka?
|
|
 |
Przynajmniej na zewnątrz sprawiałam wrażenie pozbieranej.
|
|
 |
Nie zaczynaj myśleć. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Trzeba się oszukiwać, jak tylko można. Nie wnikać, nie pytać. Nie chcieć więcej. Wmawiać sobie, że jest dobrze i że inaczej być nie może. Trzeba wyrobić w sobie obojętność, stępić zmysły, zadowolić tym, co jest. Tylko tak da się żyć. Bez wyniszczającej tęsknoty za niewiadomo czym i stałego poczucia nienasycenia i pustki. Tylko tak można odepchnąć od siebie rozpacz i poczucie totalnej bezsilności.
|
|
 |
Polubiłam samotność w kącie Twoich myśli,
gdzie nie dopada mnie atak histerycznej tęsknoty,
bo wiem, że jestem gdzieś blisko Ciebie
|
|
 |
Pisz do mnie czasem, bo umieram.
|
|
 |
przyjdzie jesień, przyjdzie mi zwariować
|
|
 |
masz wszystko, a przynajmniej tak się Tobie wydaje, nagle, w jednej chwili robi się pusto, cicho i nie masz już niczego, wszystko prysło. / nieracjonalnie
|
|
 |
“Młodość już taka jest, sama ustala granice wytrzymałości, nie pytając, czy ciało to zniesie. A ciało zawsze znosi.” P.Coelho.
|
|
 |
Nie pytaj o mnie. Nie chcesz wiedzieć, jak jest. / nieracjonalnie
|
|
 |
a dziś, gdybym tylko mogła zawróciłabym czas i nigdy nie pozwoliła na to, by ci pieprzeni egoiści zniszczyli mi życie chwilową, wymyśloną miłością. / nieracjonalnie
|
|
 |
nie wiesz, że kilku facetów się mną bawiło, prawda? / nieracjonalnie
|
|
|
|