 |
Przeraża mnie fakt, jak bardzo się oddalamy. Jak budzimy się, już nie obok siebie i jak zaczynamy każdy, nowy dzień bez siebie. Jak przestajemy się uzupełniać. Naprawdę nie mogę, a nawet nie potrafię zrozumieć tego jak jest, tego jak w tak krótkim czasie zmienia się wszystko to, w co przecież nieugięcie wierzyło każde z nas. Dlaczego nadal tracimy to czego potrzebujemy najbardziej, i zwyczajnie nie potrafimy zrobić już nic? Dlaczego? To nie kwestia poddawania się, czy bezwładnego upadania na deski, nie, to nie to. To tak jakby odpuszczanie sobie siebie, ze świadomością, że mimo to, osobno nie damy sobie rady, że momentalnie wszystko inne straci na znaczeniu. Oddalamy się od tego, co ponoć jeszcze wczoraj było tak istotne, tak ważne, co jeszcze wczoraj miało sens. Stajemy do siebie plecami, i już nie potrafimy się odwrócić. Nie potrafimy tego wszystkiego naprawić. Nie potrafimy walczyć. Walczyć o to co nam pozostało.. walczyć o Nas samych. / Endoftime.
|
|
 |
tęsknie za wami ... | choohe
|
|
 |
Gdybyś nie był moim bratem to z pewnością byłbyś moim mężem
|
|
 |
Siedziała na ławce w centrum miasta czekając na przyjaciółkę ,Przyglądał się jej dyskretnie . Kiedy przyszła jej przyjaciółka i poszły gdzieś w miasto , on cały czas szedł za nimi .W pewnym momencie kiedy zorientowała się , że ich śledzi zaczęła się bać , ale nie dała niczego po sobie poznać .W pewnym momencie kiedy siedziała w kawiarni czekając na koleżankę która akórat wyszła na zewnątrz po chłopaka przysiadł się on . Zamarła .Przedstawił się , rozmawiali , bardzo długo rozmawiali , czas mijał szybko .Po ponad dwóch godzinach których zupełnie nie odczuła dostała sms'a od przyjaciółki "wiedziałam , że ci się spodoba. " Uśmiechnęła się .Przegadali całą noc spacerując po mieście. Było im ze sobą dobrze. Rano odprowadził ją do domu , położył spać i ucałował na poranne 'dobranoc".Przyjaciółka miała rację spodobał jej się , nawet bardzo .
|
|
 |
I jak co roku od wielu lat przed tym jak zasiądziemy do wigilijnego stołu będziemy buszować po sklepach między półkami w poszukiwaniu prezentów dla bliskich .I jak co roku będę liczyć kogo już nie ma i kto nie ucieszy się , że wpadłam do niego z wizytą .
|
|
 |
I każdy z nas gdzieś w głębi serca jest dzieckiem , które oddało by wszystko by wrócić to beztroskiego dzieciństwa .
|
|
 |
I ostatnio nawet nie pamiętam jak było kiedyś fajnie .Nie pamiętam beztroskiego dzieciństwa , nie pamiętam ciebie ,
|
|
 |
I ta łza która kręci się w oku kiedy widzi się tatę który bawi się z dziećmi , odbiera je ze szkoły i spełnia każdą ich zachniankę, Zawsze marzyłam żeby poczuć coś takiego żeby .
|
|
 |
|
Dzień dobry.
Kocham Cię.
|
|
 |
dziękuje za te pojedyncze dni w których chociaż przez chwilę mogłam czuć bicie twojego serca. | choohe
|
|
 |
zapomniałam jakie to uczucie gdy dla kogoś jesteś kimś najważniejszym. | choohe
|
|
 |
Późną nocą siedzę przy parapecie, księżyc wysoko, słuchawki, a przez odtwarzacz przebija się kolejny kawałek. Spoglądając tak w niebo, uważnie wsłuchuję się w tekst, i chyba naprawdę tęsknię. Gwiazdy irracjonalnie układają swój bieg na podobiznę Twojego uśmiechu. Jest coraz cieplej. Wiem, że tu jesteś, że jesteś tu sercem. Czuję Cię, z każdą minutą coraz bardziej, z każdą chwilą coraz mocniej. Chcę. Chcę, żebyś tu był, żebyś był ze mną, zawsze, gdy tego potrzebuję, a tylko Ty wiesz kiedy, bo wszystko to, czego mi potrzeba, to tylko i wyłącznie Ty. / Endoftime.
|
|
|
|