 |
Nigdy nie mogłem ci kur*, wystarczyć, co? Nikt cię nie kochał bardziej. Dziś, kiedy jesteśmy starsi, to zaczynam kumać, kiedy to przestało być ważne. Więc powiedz, co jest ze mną nie tak znów. Że moje wsparcie było gówno warte. I nie śmieszą cię już moje żarty, wiesz, potrzebuję też czasem mieć oparcie w kimś. Nawet nie próbuj mówić mi, że, to nieważne dziś, że wtedy poszłaś z nim. Ja, musiałem zostać z tym. Ale nie martw się, jakoś się z tego wyliżę. Mimo wszystko cię nie nienawidzę. Choć chciałbym, kur*, nie wiem, jak mogłaś? Powiedz! Co!? Powiedz. Przecież nie liczyło się nic bardziej od nas
|
|
 |
Odeszła ode mnie osoba, której poświęciłam dużo czasu. Nie jest mi już przykro, nie jest smutno, tylko żal mi. Kiedy nagle wszystko się skończyło, po raz kolejny, wiedziałam, że tym razem nie będzie powrotu, nie płakałam, nie byłam zła, czułam że zabiera mi z serca kawałek, zabiera mój leżący na sercu kamyczek ze złymi chwilami. Teraz postawiłam wszystko na jedną kartę, obrocilam swój świat do góry nogami i chociaż nie potrafię się w nim odnaleźć czuję się szczęśliwa.
|
|
 |
I przepraszam tylko za to, że mieliśmy takie same marzenia. I uwierz, nie jest łatwo, kiedy tylko ja je spełniam. Dzisiaj idziesz swoją mańką, gdy cię mijam, krótkie "Siema". To lepsze, niż budować relacje na ściemach. Mimo wszystko powodzenia, przyjacielu mój.
|
|
 |
Z każdym krokiem widzę mniej barier.
|
|
 |
Bardziej niż czegokolwiek pragmąłem blikości drugiej osoby. Bardziej niż czegokolwiek zawsze pragnąłem poczucia, że nie jestem sam.
|
|
 |
Śniłeś mi się dzisiaj. Już dawno tego nie robiłeś. Bardzo dawno. I dziś przyszedłeś do mnie żeby się pożegnać. Stałeś w drzwiach, a odchodząc chwyciłeś mnie za dłoń. Tylko nie pociągnąłeś mnie za nią, nie zabrałeś ze sobą, uścisnąłeś, a ja przecież tak dobrze pamiętam, co ten uścisk zawsze znaczył. Przyszedłeś się pożegnać już tak na zawsze, wiesz? Jestem pewna, że nie bez powodu. Myślę, że lada chwila, lada dzień tak oficjalnie rozpoczniesz nowy etap życia. W Twoich ramionach spocznie nowe życie, za które będziesz odpowiedzialny do końca swych dni. Pewnie będzie miało Twoje oczy i uśmiech. Żałuję, że to nie nasze wspólne dzieło. Wiem, że tego nie przeczytasz, jednak mam nadzieję, że choć wiesz, że pożegnanie z Tobą to najgorsze co w życiu przeżyłam to ściskam ostatni raz Twoją dłoń i pozwalam Ci odejść, życząc Ci szczęścia tak wielkiego jak moja miłość do Ciebie. / he.is.my.hope
|
|
 |
To była tak głęboka miłość, że musiałam zostać z niej wypchnięta, w innym przypadku nigdy nie zrezygnowałabym z niego. To było tak mocne, jest mocne, że nawet ta emocjonalna eksmisja nie sprawiła, że potrafię to zrobić. Wciąż umieram bez niego. / he.is.my.hope
|
|
 |
'' Mówią że cię kochają, mówią że się potrzebują, mówią że cię nigdy nie zostawią, ale ja mówię, że słowa to za mało, pokaż że mnie kochasz, pokaż że mnie potrzebujesz i zostań, bo tego chcesz, ponieważ tutaj, słowa nie mają znaczenia, ponieważ tutaj czyny znaczą wszystko, i w tej chwili potrzebuje cię abyś mnie przekonał jak łatwo jest kochać zamiast czynić to jeszcze trudniejszym niz już jest...'' / r.m.drake
|
|
 |
Przyjdź. Przyjdź do mnie, przeproś, powiedz mi, kurwa,no powiedz jak Ci przykro, że chcesz, żeby między nami było tak jak dawniej. Przytul mnie. Pozwól mi się w Ciebie wtulić tak jak kiedyś. Wypłaczę cały swój ból, całą tęsknotę w Twoje ramię. Powiem Ci jak bardzo bolała mnie Twoja nieobecność. / net
|
|
 |
kurwa mać nawet nie zdajecie sobie sprawy jak tęsknię za wszystkimi ludźmi którzy czarowali mnie swoimi słowami, którzy doprowadzali do łez a często do uwielbienia i gdybym mogła cofnąć czas, zatrzymać na chwilę to wielce dorosłe życie gdzie liczy się tylko praca i pogoń za utrzymaniem swojej dupy w tym podłym świecie to CHCIAŁABYM PRAGNĘŁA wciągnąć się ponownie w wir moblowania. POZDRAWIAM WAS I CAŁUJĘ A TAKŻE ŻYCZĘ WIELU SUKCESÓW W ŻYCIU
|
|
 |
Czy miałbyś ochotę przez resztę życia razem się ze mną kłaść i ze mną spać - przez resztę życia razem. Nie ważne dom czy hotel, przez resztę życia razem i przy mnie stać, i przy mnie trwać - przez resztę życia razem...?
|
|
 |
Nie zakochałam się w nim od razu. To był długi spacer przez wszystkie tajemnice. Zakochałam się w jego spojrzeniu, później w tym, jak cudownie przytula, a na końcu zrozumiałam, że nie chcę więcej całować innych ust.
|
|
|
|