 |
Musze pogodzić się z tym, że są kobiety ode mnie lepsze.
Nigdy nie będę miała pięknych włosów, a białą bluzkę zawsze poplamię. Taka już jestem.
|
|
 |
Jeśli myślisz, że będę się użalać nad sobą tylko dlatego, że mnie zostawiłeś to się mylisz. O nieee! nie tym razem. Pokażę ci ile straciłeś wybierając tą szmatę. Ubieram Dżinsy, obcisłą bluzkę, czarne szpilki i uśmiecham się bo straciłam tylko idiotę! ;]
|
|
 |
Kiedy robiła zdjęcia zastanawiała się czy wygląda tam na osobę w Jego stylu,
kiedy kupowała bluzkę, kupowała taką, żeby pasowała do "następnego" spotkania z Nim,
zastanawiała się czy chciałby Ją dziś widzieć w prostych włosach czy kręconych, gdy stała w sklepie przed półką z piankami, lakierami...
Uwielbiała z Nim przebywać, być.
Kochała Jego głos i moment, kiedy pili piwo a On pytał czy chce się napić od Niego. Nigdy specjalnie nie chciała, żeby wtedy zażartował, że chyba się Go nie brzydzi..nie czekał na odpowiedz, bo Ona właśnie brała od Niego łyka...
|
|
 |
Chciała pokazać, że jest inteligentna i posiada coś więcej niż duży biust i długie nogi dlatego też ubrała na spotkanie krótka mini i bluzkę z dekoltem bo tylko chciała lecz pokazać nie umiała.
|
|
 |
Gdy dziewczyna ubierze różową bluzkę, macie ją za barbie machającą dupą na lewo i prawo.
Gdy chłopak ubierze szerokie spodnie, macie go za skejta bez deski.
Gdy laska włoży czarne szpilki, macie ją za kurwę lecącą najprawdopodobniej do pracy.
Gdy ubierze czarną bluzkę, macie ją za emo, które zaraz poleci do łazienki i się potnie.
Gdy gościu ubierze zielono-żółto-czerwoną bluzę, macie go za rastarafianina myślącego tylko o trawie.
Gdy panienka wskoczy w glany, macie ją za marną miłośniczkę pogo.
Spójrzcie na siebie i to jak łatwo oceniacie każdą z kultur.
I osobiście mam gdzieś czy to się światu podoba czy nie!
To ich styl, ich wyrażanie siebie na własny sposób. Weź to doceń, bo oni potrafią się czymś wyróżnić.
A Ty nadal stoisz w kącie jak szara mysz i wszystko komentujesz.
|
|
 |
- dlaczego wchodzisz do szafy ? - mam dość tego pieprzonego życia ! spadam do lepszego świata , tam znajdę ukojenie . i nie czekaj z obiadem - ale do szafy ?! - do narnii głupia . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
- czym się zajmujesz na codzień , młoda damo ? - staram się mieć wyjebane na co dzień , proszę pani .
|
|
 |
` Dziewczyno, jesteś moją kokainą . xdd
|
|
 |
ryzykując ponad wszystko , na bolesne rany przykleiłam kolorowy plaster i o dziwo do serca nie wdało się zakażenie / tymbarkoholiczka
|
|
 |
`co z ciebie w ogóle za zwierze jakieś ?
|
|
 |
a gdy mama przypadkowo dowiedziała się , że jadłam śnieg ? - oj mamo , nie znasz się , w tych czasach co drugi nastolatek je . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie
|
|
|
|