 |
|
Kiedy tracisz wiarę
Kiedy nikogo nie ma przy tobie wcale
Zdajesz sobie sprawę ze miałeś za wiele żeby
teraz odejść od tej gry na stałe
|
|
 |
|
Nic już nie jest takie samo jak przedtem
Za dzieciaka widziałem to w innym świetle
|
|
 |
|
Dzień mija mi tak samo jak wczoraj
Miałem wyjść pierdole odwołam
|
|
 |
|
Wątpię by mój pacierz
Zmył mi ten grzech
I nie wiem już nic
Gubię się cały czas gdzieś
Tracę wyobraźnie
Pomóż mi wstać
|
|
 |
|
I nie wiem już nic
Gubię się cały czas gdzieś
Tracę wyobraźnie
Pomóż mi wstać
|
|
 |
|
Nie wiesz o mnie nic
Nie bierz mnie za wzór
Nie chcesz ze mną być
Nie jestem ze snu
Nie jestem ze snu
Przepraszam…
|
|
 |
|
Gdzie kurwa się podziałeś Stróżujący Aniele?
Popadam już w depresje
Nie czuje nic kompletnie
Nie wiem czy mówię z sensem
Może to tylko brednie
|
|
 |
|
Czuje się beznadziejnie
I chyba powinienem
Co mi się dzieje z sercem
Niedługo skamienieje
|
|
 |
|
1.Tak wiele miałem dać im, nie chciałem cię
stracić.
Nie mogę tego cofnąć już, czasu na tarczy.
Nie żyw już urazy, próbowaliśmy tyle razy, a teraz
to już przeszłość, chyba coś nam uciekło
|
|
 |
|
Lubię wychodzić na imprezy. Wtedy czuję, że to
jest odpowiednia pora abym mogła się wyszaleć.
Lubię także, przesiadywać w domu z moim
ukochanym mężczyzną. Takie chwile zapewniają
mnie, że spokój jaki mam i bezpieczeństwo
przywraca mnie do normalnego funkcjonowania,
uspokaja zszargane nerwy.
|
|
 |
|
Tylko troszeczkę rozkurwiasz moje wnętrze.
|
|
 |
|
Więcej wrogów niż przyjaciół znaczy, że odniosłem sukces, chociaż w życiu dopinguje mnie nadal nie jeden kumpel!
|
|
|
|