 |
|
Bo widzisz, jeśli te słowa mają znaczenie,
Mamy nas pod skórą, w lustrze widzę nas nie
siebie.
|
|
 |
|
Zamiast wymieniać spojrzenia zacząć wymieniać
słowa
|
|
 |
|
Nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś,
Ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by
Ci serce.
|
|
 |
|
Nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś,
Ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by
Ci serce.
|
|
 |
|
Jedno czego chcę, to powinnaś mieć
świadomość.
Mieć pewność, o tym, czego potrzebujesz.
W łóżku, przy stole, w sercu i w rozumie.
W tłumie i sama, potrzebna i niechciana.
|
|
 |
|
Tyle pytań chcę ci zadać, które mi w głowie
siedzą
Ale zbyt boję się, że zadasz mi ból odpowiedzią
|
|
 |
|
Pierdolą coś o lojalności skurwysyny
Nawet nie chce mi się im pluć w oczy, bo
szkoda mi śliny.
|
|
 |
|
To tylko słowa, możesz brać mnie na dystans.
Ale zobacz, po drugie nie chcę chwili
wykorzystać.
|
|
 |
|
nie chcę już ślepo wierzyć i ślepo ufać
uczę się jak przeżyć i co zrobić by nie upaść
nigdy nie chciałem Ci mówić o tym, że tracę
nadzieję
na lepsze jutro, co teraz ze mnie za facet
|
|
 |
|
W głowie natłok myśli, ale znowu słów mi brak
Gdy tak patrzysz nie mogę ze słów nic wyrzeźbić
|
|
 |
|
Tutaj codziennie uczę się, że nie ma uczuć
Jest tylko hajs, seks, hajs i trochę brudu.
|
|
 |
|
Tutaj codziennie uczę się, że nie ma uczuć
Jest tylko hajs, seks, hajs i trochę brudu.
|
|
|
|