 |
|
Ty masz wokół morza gorące. Ja - nadzieje.
|
|
 |
|
Cofnąć się w czasie, nie po to aby cokolwiek zmienić, tylko przeżyć to wszystko jeszcze raz..
|
|
 |
|
Tęsknię za Tobą, choć nigdy nie byłeś mój i nigdy nie było nas.
|
|
 |
|
Odchodził ode mnie zostawiając mnie bardziej samotną niż wtedy, kiedy nie było go jeszcze.
|
|
 |
|
są piosenki, które porywają do tańca. piosenki, przy których mamy ochotę śpiewać.. ale najlepsze piosenki to te, które przenoszą nas do momentu, gdy pierwszy raz je słyszeliśmy i jeszcze raz łamią nam serce.
|
|
 |
|
nic nie jest prawdziwe oprócz teraźniejszości, a ja już czuję przytłaczającą mnie masę stuleci. jakaś dziewczyna, sto lat temu, żyła kiedyś tak jak ja. jest martwa. jestem teraźniejszością, ale wiem, że też przeminę. szczytowy moment, wielki błysk, pojawiają się i zaraz znikają niekończące się lotne piaski. a ja nie chcę umierać.
|
|
 |
|
jeśli każda sekunda naszego życia miałaby się powtarzać w nieskończoność, bylibyśmy przykuci do wieczności jak do krzyża. takie wyobrażenie jest straszne. w świecie wiecznego powrotu na każdym geście kładzie się ciężar nieznośnej odpowiedzialności.
|
|
 |
|
te wszystkie rzeczy, które są dla nas takie ważne, w rzeczywistości nie są. są niczym.
|
|
 |
|
taki jest jednak zawsze pierwszy odruch beznadziejności: wiara, że w samotności cierpienie zahartuje się i wysublimuje jak w ogniu oczyszczającym. mało ludzi potrafi naprawdę znieść samotność, ale wielu marzy o niej jak o ostatniej ucieczce. podobnie jak myśl o samobójstwie, myśl o samotności bywa najczęściej jedyną formą protestu, na jaką nas stać, gdy wszystko zawiodło, a śmierć ma w sobie jeszcze ciągle więcej grozy niż uroku.
|
|
 |
|
dziękuję Ci za tyle bólu, żeby sprawdzić siebie, za wszystko co nieważne, najważniejsze, za pytania tak wielkie, że już nieruchome.
|
|
 |
|
wszystko polega na tym, żeby człowiek był taki, jaki jest, żeby nie wstydził sie chcieć tego, czego chce i marzyć o tym, o czym marzy. ludzie są na ogół niewolnikami konwenansów. ktoś im powiedział, że powinni być tacy i tacy, i starają sie być takimi aż do śmierci, nie wiedząc nawet, kim byli i są naprawdę. nie są wiec nikim i niczym, postępują niejednoznacznie, niejasno, chaotycznie. człowiek przede wszystkim musi mięć odwagę być sobą.
|
|
|
|