 |
Przyglądałem się jej po tak długim czasie niewidzeniu się. Była taka piękna, jak ostatnim razem ją zapamiętałem. Jej włosy spływały wzdłuż jej ramion, a oczy jak zawsze lśniły głębią oceanu. Usta lekko różowe, jak zawsze pomalowane miała błyszczykiem. Zawsze miała fioła na ich punkcie. Choć dla mnie różniły się tylko delikatnie, ona zauważała w nich piękno innego koloru. Taka już była, nie zrozumiała, ale najlepsza. Taką pamiętam ją sprzed tych kilkunastu miesięcy, w których nasze serca były tuż przy sobie. Najpiękniejsze miesiące w moim życiu, bo ona była przy mnie. A dziś? Widzę ją. Znowu zobaczyłem jej piękną osobę, ale już nie taką jaką była. Papieros w ręku, alkohol i poharatana dłoń tak bardzo zmieniły ją, że nie byłem w stanie jej poznać. Rozjebało mnie. Przecież jest wszystkim dla mnie. Chcę jej pomóc, bo kocham ją, choć wiem, że Ona nie kocha mnie, ale chcę pomóc, podnieść ją ku górze. Podnieś ją z dna, na którym została. Głupi myślałem, że jest szczęśliwa.
|
|
 |
''Kocham Cię, kocham, wciąż Cię kocham, kurwa.''
|
|
 |
"Mówię do siebie: nie myśl! Jest tyle kobiet, które nie myślą i jakoś im idzie." / Krystyna Janda
|
|
 |
Czekałam, na jakikolwiek znak: telefon, przyjazd, czy pieprzonego gołębia z listem w dziobie, a tu nic poza rozczarowaniem. / aniusssia
|
|
 |
Wstaję w południe, kładę nad ranem. Sporo czytam i piję dużo herbaty z cytryną, to pomaga - jeszcze nie wiem na co, ale wmawiam sobie, że ma to zbawienne skutki na Twoją NIEMIŁOŚĆ. / aniusssia
|
|
 |
Pogodziła się z brakiem miejsca w Jego życiu, czasem płakała, często wspominała, nieustannie tęskniła. Nie żądała powrotu, nie naciskała. Nie mogła jednak zrozumieć, dlaczego z dnia na dzień człowiek niby kochający odwraca się na pięcie i znika. / aniusssia
|
|
 |
Mówią, że zatęskni i wróci, że zrozumie swój błąd i poprosi o kolejną szansę. Wspominają, że więź, która Nas łączyła nie mogła tak po prostu zniknąć, że takie miłości przeżywa się tylko raz w życiu. Dodają otuchy i trzymają kciuki. A Ty wcale nie wracasz i nie tęsknisz. / aniusssia
|
|
 |
Dla mnie piekłem jest Jego nieobecność, brak kroków na schodach, niemożność zrobienia dwóch herbat, widok pustego mieszkania, samotne spożywanie posiłków. / aniusssia
|
|
 |
Opadło już trochę liści, wiatr zaczął kołysać drzewami, zrobiło się chłodniej, za jakiś czas spadnie śnieg, miną święta, Sylwester, Walentynki, zimowa sesja, zacznie się wiosna, Jezus Zmartwychwstanie, zleci maj, czerwiec, zrobi się gorąco, potem znowu zimno, a Ty nadal nie pojawisz się w progu mego domu. / aniusssia
|
|
 |
Doskonale pamięta się osoby, które wniosły coś do Naszego życia. Szczególnie te, które wnosiły błoto na butach, kiedy niezdecydowane wchodziły i wychodziły z niego. / aniusssia
|
|
 |
- I właśnie wtedy po powrocie do domu, zrobiłam sobie kawę, usiadłam w fotelu i nie chciało mi się żyć. - Zaraz, zaraz, przecież Ty nie lubiłaś kawy... - Wiele się zmieniło odkąd miłość wyszła razem z Tobą tamtymi oto drzwiami. / aniusssia
|
|
 |
W sumie to zdarza mi się słuchać smutnych piosenek, czytać książki o nieszczęśliwej miłości, oglądać łzawe filmy nie zawsze kończące się happy endem, ale będąc z Nim jestem najszczęśliwszą osobą na ziemi, pomimo wszystko, jest najlepszy, kocham Go. / aniusssia
|
|
|
|