|
jak ciężko jest żyć przy Twoim boku, jak trudno z Tobą rozmawiać, jak niełatwo Cię zrozumieć, jak często brakuje na to wszystko sił...
|
|
|
Czego mężczyzna nie jest w stanie objąć rozumem, obejmie ramieniem.
|
|
|
(...) Nie patrz tak na mnie, nie wiem jak to działa, po prostu jest, a on powoduje tak ogromne emocje i uczucia we mnie, że nie jestem w stanie oddać się innemu, źle to zabrzmi, źle dla niego, bo być może inny byłby odpowiedniejszy, nie lepszy, ale bardziej dla mnie, odpowiedzialny i bez przeszłości, ludzi kłuje w oczy to, co było kiedyś. Nie umiem powiedzieć, jak długo będę wpatrzona w jego życie. / nieracjonalnie
|
|
|
to, że jestem, to że tu jestem wciąż podpowiada, że może kiedyś tu siebie odnajdę jeszcze...
|
|
|
miej wiarę ze stali, że się powiedzie, uda! bo ludzie mali odpierdalali nie takie cuda!
:D
|
|
|
to musi być film, pojebany film, chory świat, ja jestem w nim, fuck!
k2 - scena dramatu
|
|
|
rany, co ja bym bez niego zrobiła. no co ja biedna poczęłabym gdybym utraciła JEGO; ucieleśnienie najlepszego przyjaciela, największej miłości, świetnego kochanka, człowieka z którym łączy mnie coś więcej niż z kimkolwiek i kiedykolwiek mnie łączyło. ahh, przecież to on, daje mi do zrozumienia każdego dnia, że jestem całym jego wszechświatem, jestem jego tlenem, w zasadzie nawet więcej, przecież o tlen się tak nie dba. co ja bym zrobiła bez tych oczu które patrzą na mnie z tak ogromnym żarem miłości w środku, bez tych ramion które mnie przytulają kiedy chcę czy nie chcę, bez jego głosu który ciągle mówi do mnie coś pięknego. co ja bym poczęła po utracie mojego wszystkiego.
|
|
|
He's not perfect but he's all i need
|
|
|
Jesteś moim człowiekiem - jesteś przyjacielem, miłością życia, kochankiem, osobą pierwszego kontaktu u lekarza, telefonem w środku nocy, milczeniem, które oznacza wszystko albo nie oznacza nic, problemami, szczęściem, pomocą, zmartwieniem i zamartwianiem się. Jesteś moim człowiekiem - jesteś wszystkim./deliberacja
|
|
|
Stałeś się częścią mojego życia, jesteś niezbędny, potrzebny mi, niemalże tak jak rodzice.
|
|
|
nauczyłam się Ciebie po prostu chcieć/deede
|
|
|
Boję się tego uczucia, czasem wręcz mnie przeraża. Tak długo je od siebie odpierałam. Nadal się go niesamowicie obawiam, bo ono nade mną zapanowało, osaczyło mnie. Cierpienie jest nieuniknione w takich przypadkach, tu nie ma happy end'ów.
|
|
|
|