|
Upadłam, choć wcale upadku nie czułam. miałam tylko w sobie tą dziwną pustkę. widzisz do czego mnie doprowadziłeś. miałeś być podporą i oparciem, a tymczasem jako pierwszy popchnąłeś mnie gdy stałam na krawędzi. a chyba nie tak miała wyglądać ta miłość. no nic, nieważne. wszystko przecież jest nieważne. zaskakujące tylko jak to jedno "nieważne" może wpłynąć na człowieka. będąc tam, na dnie, ciągle sobie to nieważne powtarzałam. nie kochał mnie - nieważne. ale mi go brakuje - nieważne. szkoda tego pięknie spędzonego czasu - nieważne. ale żeby przez taką głupotę, przez taką małą kłótnię - nieważne. i tak w kółko, cały czas tylko nieważne. od świtu do nocy. aż zostało mi to jako nawyk. nawyk, dzięki któremu się podniosłam. i nawyk, którego nigdy się nie wyrzekłam. różnica polega tylko na tym, że nie wypowiadam już tego głośno. po prostu wzdycham. o, zdziwił by się czasem człowiek, ile takie wzdychanie może znaczyć. / niechcechciec
|
|
|
Najgorsza jest świadomość, że mimo tych wspomnień, mimo tylu wspólnych chwil, mimo tylu radości, mimo niesamowitego przyzwyczajenia, przywiązania, uśmiechów, zwierzeń, ale przecież kłótnie, zgrzyty, niezrozumienia, wyrzuty, frustracje, brak zaufania, przecież miłość, ale nie, nie da się, najgorsza jest świadomość, że kiedyś będziemy musieli się zmierzyć z tym co najgorsze, utrata najważniejszej osoby.
|
|
|
Jeśli nie spełniam Twoich oczekiwań – nie obrażaj się. Przecież to są Twoje oczekiwania, a nie moje obietnice ;)
|
|
|
jeśli jesteś dobrą piłką, to im silniej Cię uderzą, tym wyżej się wzniesiesz :)
|
|
|
Tylko on jest w stanie wywołać u mnie uśmiech od ucha do ucha jedną wiadomością, tylko on umie sprawić, że najgorszy dzień staje się najlepszy. Tylko jego usta mogą całować moje, tylko Jego oczy mogą wpatrywać się w moje, tylko jego dłonie mogą delikatnie obejmować mnie w pasie. Tylko z nim mogę planować wspólną przyszłość. Nie chce innego, nie chce pieprzonego ideału. Chce tylko Jego - denerwującego, z humorkami, ze wszystkimi wadami. Skradł mi serce jak jakiś złodziej i wygląda na to, że nie ma zamiaru mi go oddać.
|
|
|
Wiesz co, nie wierzę w coś takiego jak druga szansa. Przecież już nigdy się nie urodzę po raz drugi. Nigdy nie przeżyję tej samej chwili po raz drugi. Nigdy nie wejdę do tej samej wody w rzece. Nigdy od draski nie odpalę dwa razy tej samej zapałki. Nigdy nic się nie powtarza, więc nie pierdol mi, że każdy ma drugą szansę, bo to kpina..
|
|
|
Bo to On jest od kilkunastu miesięcy tą najważniejszą osobą w moim życiu, a dlaczego? Bo On jako jedyny ma do mnie nieziemską cierpliwość, On nadaje życiu sens, bo dzięki Niemu mam dla kogo żyć, po przy Nim za każdym razem czuję się jak nigdy wcześniej, bo Jego życie jest moim życiem, bo nie liczy się nic żeby na Jego słodkiej buźce widniał uśmiech, bo mimo wielu zła On nadal jest, był i będzie.
|
|
|
powiedziałeś, że mnie złapiesz, potknęłam się, upadłam. / i.need.you
|
|
|
Uwielbiam rozmowy intelektualne. Zwykła zdolność, by po prostu usiąść i porozmawiać. O miłości, o życiu, o czymkolwiek, o wszystkim. Związani bez zobowiązań, bez przedawnienia ludzkich ograniczeń. Mówić bez żalu i strachu o konsekwencje. Usiądź i rozmawiaj ze mną godzinami o tym, co jest naprawdę ważne w życiu./deliberacja
|
|
|
(...) jeszcze nigdy nie czułam się tak uzależniona od czegokolwiek, kogokolwiek, jeszcze nigdy nie oparłam wszystkich, nawet najmniejszych fundamentów mojego istnienia, na czyjejś obecności, na czyimś zachowaniu wobec mnie, kurwa (...)/niecalkiemludzka
|
|
|
Kocham Cię za Twoją miłość. I za to, że nikt inny nie był taki dla mnie i nie potrafiłby być. Kocham Cię, bo starasz się mnie uszczęśliwiać, i liczysz się z moim zdaniem, i uświadamiasz mi, że jestem Twoim światem, Kocham Cię.
|
|
|
Nikogo innego tak bardzo, bo nikt inny tak bardzo. I wiem, że masz tak samo./niecalkiemludzka
|
|
|
|