![Nie było mnie tydzień. Bardzo intensywny tydzień. Coś się spieprzyło coś naprawiło coś dodało coś odjęło coś mnie ucieszyło i coś zasmuciło.](http://files.moblo.pl/0/5/52/av65_55200_76087_filizanka-kawa-motyl.jpg) |
Nie było mnie tydzień. Bardzo intensywny tydzień. Coś się spieprzyło, coś naprawiło, coś dodało, coś odjęło, coś mnie ucieszyło i coś zasmuciło.
|
|
![wiara nie żyje. miłość leży gdzieś chłodna. odwaga to plotka. Miuosh](http://files.moblo.pl/0/8/25/av65_82507_snapchat-333759638.jpg) |
wiara nie żyje. miłość leży gdzieś chłodna. odwaga to plotka. [Miuosh]
|
|
![wypijmy za nas nim dla nas będzie za późno. zdrowie kochana i spierdalaj kurwo.](http://files.moblo.pl/0/8/25/av65_82507_snapchat-333759638.jpg) |
wypijmy za nas, nim dla nas będzie za późno. zdrowie, kochana, i spierdalaj, kurwo.
|
|
![Potrzebuję kogoś kto odprowadzi wieczorem pod dom żeby się upewnić czy aby bezpiecznie wracam w każdej chwili będzie kontrolował czy się uśmiecham kto będzie pisał dobranoc i dzień dobry kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną kogoś kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba ale tylko na niby schowany za rogiem czekać na moment w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach kogoś kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera żeby oglądać gwiazdy kto pilnuje kto opiekuje się kto mówi że tak że nie że uważaj że pamiętaj i że nie marudź.](http://files.moblo.pl/0/8/25/av65_82507_snapchat-333759638.jpg) |
|
" Potrzebuję kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam, w każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham, kto będzie pisał "dobranoc" i "dzień dobry", kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną, kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę, z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem, kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba, ale tylko na niby, schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach,kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy, kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudź. "
|
|
![Płaczę. Siedzę na łóżku i płaczę. Nie uśmiecham się już tak jak kiedyś a moje oczy straciły ten blask. Wyję z bólu do poduszki i nie mogę znaleźć sobie miejsca. Czy tak wygląda miłość? Tak wygląda to najpiękniejsze uczucie? Tak wygląda wszystko o czym każą nam marzyć od małego? Jeśli tak to ja podziękuję. md.](http://files.moblo.pl/0/8/25/av65_82507_snapchat-333759638.jpg) |
Płaczę. Siedzę na łóżku i płaczę. Nie uśmiecham się już tak jak kiedyś, a moje oczy straciły ten blask. Wyję z bólu do poduszki i nie mogę znaleźć sobie miejsca. Czy tak wygląda miłość? Tak wygląda to najpiękniejsze uczucie? Tak wygląda wszystko, o czym każą nam marzyć od małego? Jeśli tak, to ja podziękuję. / md.
|
|
![Zbyt samolubna żeby dzielić się światem z innymi ludzi.](http://files.moblo.pl/0/5/52/av65_55200_76087_filizanka-kawa-motyl.jpg) |
Zbyt samolubna żeby dzielić się światem z innymi ludzi.
|
|
![jako dziecko bawiłaś się zabawkami dziś bawisz się uczuciami i ludźmi jak lalkami nie przejmujesz się związkami masz gdzieś co było między nami dziś jesteśmy sami kobiety są kurwami faceci skurwielami po co kochać i cierpieć? po co nam bólu więcej? pierdolę zamieniam serce w kamień bo każdy kłamie każdy rani a na koniec zostajemy sami.](http://files.moblo.pl/0/8/25/av65_82507_snapchat-333759638.jpg) |
|
jako dziecko bawiłaś się zabawkami dziś bawisz się uczuciami i ludźmi jak lalkami, nie przejmujesz się związkami, masz gdzieś co było między nami, dziś jesteśmy sami, kobiety są kurwami, faceci skurwielami, po co kochać i cierpieć? po co nam bólu więcej? pierdolę zamieniam serce w kamień, bo każdy kłamie, każdy rani, a na koniec zostajemy sami.
|
|
![zajebiście gwałcisz mi umysł swoją osobą. md.](http://files.moblo.pl/0/8/25/av65_82507_snapchat-333759638.jpg) |
zajebiście gwałcisz mi umysł swoją osobą. / md.
|
|
![wziął mnie na swoje kolana mimo iż miał dziewczynę. nie bój się powiedział ukazując mi rząd białych zębów by za chwilę otworzyć mi usta pocałunkiem. czułam żar naszych ciał chociaż powietrze było zimne i wilgotne. lizał moją szyję by za chwilę zejść językiem niżej przez piersi do pępka i znów w górę tworząc nieregularne wzory na ciele. tak nie wolno zaprotestowałam chociaż czułam niedosyt jego warg. ponownie wbiłam się w jego usta i błądziłam dłońmi po rozpalonym ciele czując każdym zmysłem słodycz młodości i zabawy. md.](http://files.moblo.pl/0/8/25/av65_82507_snapchat-333759638.jpg) |
wziął mnie na swoje kolana, mimo iż miał dziewczynę. "nie bój się" powiedział ukazując mi rząd białych zębów, by za chwilę otworzyć mi usta pocałunkiem. czułam żar naszych ciał, chociaż powietrze było zimne i wilgotne. lizał moją szyję, by za chwilę zejść językiem niżej, przez piersi do pępka, i znów w górę, tworząc nieregularne wzory na ciele. "tak nie wolno" zaprotestowałam chociaż czułam niedosyt jego warg. ponownie wbiłam się w jego usta i błądziłam dłońmi po rozpalonym ciele, czując każdym zmysłem słodycz młodości i zabawy. / md.
|
|
![nie kocham go ale chcę żeby był mój. bez sensu.](http://files.moblo.pl/0/5/52/av65_55200_76087_filizanka-kawa-motyl.jpg) |
|
nie kocham go, ale chcę żeby był mój. bez sensu.
|
|
![tak naprawdę nigdy nie oczekiwałam że pewnego dnia znów tu wrócisz że w dłoniach niosąc swoje serce oddasz mi je na własność. nie jego części nie fragment a całe wraz ze wszystkim co w nim zawarte wraz z miłością wraz z nienawiścią z każdym z uczuć i każdym odłamkiem bólu wraz z emocjami i rysami na powierzchni że to mi oddasz mięsień życia by bez pośpiechu odejść bez kolców pod klatką bez słabnących uderzeń i odbicia echa odejść nie czując już bólu zerkając jedynie gdzieś z góry spomiędzy chmur jak pomimo wszystko ten organ nadal bije jak nadal obrazuje kolejne już życie. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
tak naprawdę, nigdy nie oczekiwałam, że pewnego dnia znów tu wrócisz, że w dłoniach niosąc swoje serce, oddasz mi je na własność. nie jego części, nie fragment, a całe, wraz ze wszystkim co w nim zawarte, wraz z miłością, wraz z nienawiścią, z każdym z uczuć i każdym odłamkiem bólu, wraz z emocjami i rysami na powierzchni, że to mi oddasz mięsień życia, by bez pośpiechu odejść, bez kolców pod klatką, bez słabnących uderzeń i odbicia echa, odejść nie czując już bólu, zerkając jedynie gdzieś z góry, spomiędzy chmur, jak pomimo wszystko, ten organ nadal bije, jak nadal obrazuje kolejne już życie. / endoftime.
|
|
|
|