|
Piątek . 13 . Pada deszcz. Zajebisty dzień na moje urodziny. Nie jest dobrze/orginalanienaturalna
|
|
|
A prawda jest taka, że już mnie nie potrzebujesz i to jest najgorsze./orginalnienaturalna
|
|
|
Prawda. To słowo chyba zawsze było Ci obce. Może lubisz żyć w kłamstwie, albo po prostu jest Ci tak wygodniej. Jak długo można dawać kolejną szansę naiwnie wierząc, że kolejnym razem będzie inaczej ? Jak bardzo dla Ciebie liczą się moje uczucia, serce, jeśli potrafisz okłamać mnie bez mrugnięcia okiem .? Gdzie tu sens? Gdzie zaufanie, którego już dawno nie ma między nami? Uparcie twierdzisz, że mnie kochasz, a nie potrafisz przestać kłamać. A może to twoje kolejne kłamstwo, które jeszcze nie miało okazji ujrzeć światła dziennego. Okłamuj, łam obietnice, niszcz siebie. Mnie już to nie obchodzi./orginalnienaturalna
|
|
|
Nie każda walka kończy się zwycięstwem, jedna czegoś nas uczy i pozostawia satysfakcje podjęcia wyzwania, a to coś więcej niż zwycięstwo /orginalnienaturalna
|
|
|
Tyle miłości ile On kryje w sobie nie ma nawet stu innych /orginalnienaturalna
|
|
|
Na twarzy wypisany masz smutek, duszę gnębi lęk, nie wiesz jak to będzie bez tej osoby, z którą nie zawsze było kolorowo ale mimo to dawała Ci tyle radości w jednym uśmiechu. Nie masz pojęcia jak to będzie samej zostać ze wszystkim, ale w końcu się przekonasz./orginalnienaturana
|
|
|
Gdybym wcześniej wiedziała to co wiem teraz, nigdy nie zainteresowałabym się twoją osobą, draniu /orginalneinaturalna
|
|
|
Porażkę podzieliliśmy na dwoje, cierpienia zrzekłeś się na moją "korzyść" /orginalnienaturalna
|
|
|
Moja kolejna śmierć,nie była warta jednego uderzenia nieużywanego serca.
|
|
|
Byłam jak skała,kilka miesięcy ciężkiej pracy,aż jedna noc zmieniła wszystko.
|
|
|
Twe dłonie, tak obce na mym Ciele.Czułam napięte mięśnie, które krzyczały starą melodie.
|
|
|
Spokojnie. On nie znajdzie drugiej takiej jak Ty. Ty znajdziesz jeszcze dziesięciu takich frajerów jak on. / esperer
|
|
|
|