 |
Zawsze mam zimne dłonie. niektórzy mówią,że to z powodu słabego krążenia, inni twierdzą,że takie osoby są dobre w łóżku. słyszałam również przesądy o gorącym sercu,dziewictwie i byciu niekochaną. osobiście uważam,że jest to oznaką zajebistości.
|
|
 |
Lepiej mieć Parkinsona i troszkę wylać, niż Alzheimera i zapomnieć wypić.
|
|
 |
Śmieszy mnie pokolenie jebiące policje jedynie wtedy gdy jej obok nie ma.
|
|
 |
- po co oglądasz te programy kulinarne, skoro i tak nie gotujesz lepiej niż wcześniej? - a po co ty oglądasz pornole?
|
|
 |
- ej, nie zostawiłam u ciebie telefonu ? -.. a z czego dzwonisz ? - o kurwa...
|
|
 |
-mamo, dlaczego ty i tata jesteście biali a ja jestem czarny? - syneczku, to była taka impreza, że ciesz się że nie szczekasz.
|
|
 |
- cześć kochanie co robisz? - nic specjalnego. jestem strasznie zmęczony i idę zaraz spać. a Ty skarbie? - stoję za Tobą w tym klubie.
|
|
 |
Życie jest jak striptiz transwestyty. Wszystko ładnie, pięknie aż tu nagle chuj.
|
|
 |
Dziś krwawiące nadgarstki i nozdrza zapchane heroiną stały się codziennością. Dziś już nic mnie nie boli.
|
|
 |
zastanawiałam się jak to wszystko ogarniał. niekiedy dopadała mnie myśl, że może ktoś stwarza mapę do każdego człowieka i on zdobył taką do mnie. byłam pewna - przejrzał moje wnętrze. widział namiastkę dziecka, które wciąż wiele opiera na marzeniach i wyczuwał tą delikatnie zakopaną wrażliwość. uśmiechał się, gdy kładłam się spać w piżamie z kłapouchym, przed zaśnięciem wypijając kubek kakao. traktował mnie mimo tego poważnie, poruszając rozmowy na każdy temat, począwszy od banałów aż po moralność człowieka. nie doceniałam tego? doceniałam, zawsze. i to niszczyło. poczucie, że odwdzięczam mu się za to wszystko tylko w minimalnym stopniu.
|
|
 |
dziecinada z okazji pierwszego czerwca i wymienianie się kartami z wymawianym numerem co do danego pytania czy zdania. dwójka od Niego i dające cholernie do myślenia: "nie baw się uczuciami innych", bo przecież miał być odpornym, nie czuć.
|
|
 |
z nią jest coś nie tak. z reguły jest po części jak powiązanie, lecz kiedy coś idzie nie po Twojej myśli, nagle brakuje dokumentu, umowy, który mogłaby zmienić cokolwiek. niejednokrotnie zaczynasz się dusić i szukać adwokata, mogącego uwolnić Cię z tej pułapki. tylko nie ma papierka z którym można pójść do sądu. nie ma nic co można rozwiązać na zwykłej rozprawie. miłość ma ten mankament - zostaje, niekiedy już niechciana. do bólu wryta w serce tak, że każda próba amputacji jest śmiertelna.
|
|
|
|