 |
wypijmy kochanie porankiem ciepłą kawę, zanurzmy swe źrenice w niebiesko świecącym ekranie telewizora i proszę Cię... miejmy to wszystko w dupie.
|
|
 |
nagle wirujesz i nie wiesz co się dzieje, nagle mleko rozmywa się jak żółty liść spływa na szybie, sufit kręci się w koło, nagle umierasz na okrągło.
|
|
 |
i może nie wyobrażasz sobie jak bardzo tęsknię za
takim małym łobuzem i poważnym mężczyzną w
jednym ciele, aczkolwiek to prawdziwe.
|
|
 |
Wypalone świece na parapecie.
Opary perfum.
Popielniczki rozrzucone na podłodze.
Normalny dzień..
|
|
 |
no ta, przecież ja jestem nikim.. nie zaprzeczysz. | gazowana
|
|
 |
jakkolwiek źle by między nami nie było, gdyby Ci zależało, nie pozwoliłbyś mi odejść.
|
|
 |
nałogowo co wieczór kładę się na łóżko, wkładam słuchawki w uszy, ustawiam głośność na fulla i myślę o Nim. | gazowana
|
|
 |
- ćsiii.. słyszysz ? coś jakby drapie o drzwi. - nie przejmuj się, to moja miłość. zamknęłam kurwę w łazience, bo mnie drażniła.
|
|
 |
chuj z życiem, będę robić co chcę i będę miła dla tych, dla których będę chciała. będę chamska ponad wszystko, może to zaakceptujesz a może nie, może nadal będę dla Ciebie kimś więcej a może znowu odbiję na bok, a po jakimś czasie powiesz, że tęsknisz i każesz mi wrócić. może, ale jednak na razie mnie to nie obchodzi. nie obchodzi mnie to życie, które i tak mimo starań jebie po kościach, nie obchodzą mnie właśnie tacy ludzie, którym pomagasz zawsze a gdy już im się ułoży, stajesz się dla nich zerem i chuj znaczysz. | endoftime.
|
|
 |
To ma być przyjaźń? Ukhm, nie chce jej w takim razie.
|
|
|
|