 |
|
To była tylko jebana, złudna nadzieja. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni.
|
|
 |
|
Po Twoim odejściu już nic nie jest takie samo jaki kiedyś. Szare barwy wypełniają cały świat. Jest tutaj tylko cierpienie, ból, tęsknota i łzy. / s.
|
|
 |
|
Gdybym zapomniał o Tobie- nie tęsknij. Przecież nic nas nie łączyło. Kilka spotkań przy kawie. Czerwone wino, dopijane na koniec romantycznych kolacji. Wtedy zawsze byliśmy tacy uśmiechnięci. Jakby szczęśliwi. Gorące prysznice w nieco przyciasnej kabinie sprawiały nam tyle przyjemności, a zaparowane lustro nie widziało, jak dobrze nam razem. Było ślepe... tak samo, jak my. Przecież nigdy nie czułem, byśmy kochali się sercem, chociaż ciałem kochaliśmy się co noc. Przecież nawet już nie pamiętam Twojego imienia."
|
|
 |
|
Nie chcę już tęsknić za czymś czego nie ma.
|
|
 |
|
raz straciłem przyjaciela żegnając się z nim w zły sposób, nie wejde drugi raz do tej samej rzeki ty daj spokój, mam nadzieje że rozumiesz, jak Włodi przepraszam że czasem ze mnie taki skurwiel / dzrzefko
|
|
 |
|
Pierdole obrót ludzkich spraw a świat już tylko bawi mnie. / dzrzefko
|
|
 |
|
może masz kogoś, a może właśnie kogoś ci brak. / dzrzefko
|
|
 |
|
Nie ma nic gorszego od życia w poszukiwaniu namiętności, która wciąż się wymyka. Od świadomości, czego się chce, i niemożności spełnienia się. - Jonathan Carroll
|
|
 |
|
Jeśli zostawi Cię ktoś kogo naprawdę kochasz, będziesz cierpieć. Tak, CIERPIEĆ. Nie będę Cię okłamywać, że będzie inaczej, bo wcale tak nie będzie. Będziesz płakać, tęsknić, wspominać, czytać rozmowy z nim, oglądać jego zdjęcia. Nie będziesz mogła spać, bo wspomnienia związane z nim nie dadzą Ci spokoju. Będziesz wyć z bólu. Będziesz przeklinać Boga za to, że Ci go zabrał. Będziesz rozpadać się na kawałki każdego kolejnego dnia. Ale nadejdzie dzień, że przyzwyczaisz się, do tego bólu i wtedy nauczysz się żyć bez niego. / s.
|
|
 |
|
Nigdy nie podejrzewałam, że moja miłość skończy się w tak brutalny sposób. Pourywane w połowie zdania, niedokończone gesty i to uczucie wydłubanych oczu kiedy zabrakło jego widoku. Spodziewałam się, że rozstanie boli, że zaleje mnie cierpieniem i tęsknotą, ale nie sądziłam, że nie damy rady rozstać się jak dorośli ludzie, że mimo setek słów tłumaczeń nic nie będzie jasne, a później Ty odejdziesz nie patrząc mi w oczy. Myślałam, że zasługuję na coś więcej, że należy mi się chociaż słowo "żegnaj", a ja ostatecznie nie dostałam nawet tego. Wiem, że żadne pożegnanie nie jest łatwe, ale jego brak nie jest nigdy dobrym rozwiązaniem. Niby miało mniej boleć, a jednak wypalało dużo większe dziury nie tylko w sercu, ale i na duszy. Pomyliłeś się mówiąc, że tak będzie lepiej dla mnie. Nigdy nie było i ciągle jeszcze nie jest. / napisana
|
|
 |
|
Oczy spotkałyby się na przestrzeni ulic a potem w niewiadomy sposób patrzyłyby na siebie w zaciszu małego mieszkania. Usta przywarłyby do siebie a ciała rozpoczęłyby taniec namiętności. Sukienka znalazłaby się za kanapą a lewy but ukryty byłby pod fotelem. Trzask drzwi przewróciłby stojący nieopodal zegarek, a w głowach szumiałoby tylko "zostań. chcę więcej"./bekla
|
|
|
|