 |
|
w Tobie wzrasta obojętność. we mnie tęsknota za tym co było, tęsknota za Tobą.
|
|
|
|
ja w to wszystko nie wierzę. nie wierzę, że tak po prostu, po tylu chwilach, po tych cudownych słowach jestem dla Ciebie obojętna. przecież miałeś kochać na zawsze, do końca Twoich dni.
|
|
|
|
podczas, kiedy Ty zapominasz, ja płaczę w poduszkę, godzinami wpatruje się w Twoje zdjęcie i mam ochotę pierdolnąć i już nie wstać. z dnia na dzień, coraz bardziej tęsknię. z dnia na dzień coraz bardziej chcę ujrzeć Ciebie stojącego przed moim domem.
|
|
|
|
odjeżdżając z Twojej miejscowości, widząc Twoją sylwetkę coraz dalej czułam jak wali się cały mój świat. w jednej sekundzie wszystko straciło sens.
|
|
|
|
chciałabym cofnąć czas. jeszcze raz przeżyć te wszystkie cudowne chwile. jeszcze raz być przy Tobie tak cholernie szczęśliwa.
|
|
|
|
jednego dnia kochany, drugiego obojętny. i już nie wiem zupełnie co myśleć.
|
|
|
|
chodź, pobawimy się w szczęście. chodź, niech chociaż raz wszystko będzie idealnie.
|
|
|
|
przez głowę przelatują wszystkie wspomnienia. te dobre, jak również i te złe. te spędzone przy Tobie. tęsknie za tym wszystkim. chciałabym mieć Cię teraz przy sobie, mieć Cię tylko dla Ciebie. nikogo nie potrzebuje tak bardzo.
|
|
|
|
kiedy odszedłeś nie zmieniło się dużo. przecież ciągnę wstaje rano, ubieram się, idę do szkoły, rozmawiam z przyjaciółmi, odrabiam lekcje i przedrzeźniam siostrę. fakt, że nic z tych czynności nie ma dla mnie najmniejszego sensu pomińmy.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
